ŚwiatUzbrojeni snajperzy pilnują gmachu parlamentu Armenii.

Uzbrojeni snajperzy pilnują gmachu parlamentu Armenii.

Przed parlamentem Armenii w Erwaniu nieustannie odbywają się protesty przeciwko premierowi kraju Nikoli Pasznianowi. Przed budynkiem porządku pilnują funkcjonariusze policji, a z okien teren nadzorują uzbrojeni snajperzy

Uzbrojeni snajperzy pilnują gmachu parlamentu Armenii.

Rządzący obawiają się, że demonstrujący mogą próbować wedrzeć się do gmachu, czego próbowano już kilkukrotnie. W środę w parlamencie odbywało się m.in. posiedzenie rządu.

Przyczyną demonstracji antyrządowych stało się listopadowe porozumienie podpisanie przez Paszyniana z Azerbejdżanem o zawieszeniu broni w Górskich Karabachu. Na jego mocy rosyjskie siły pokojowe będą nadzorować region przez pięć lat. Armenia ma też przekazać Azerbejdżanowi zajęte przez niego tereny oraz trzy regiony przylegające do nich. W związku z tymi ustaleniami partie opozycyjne zarzuciły Paszynianowi zdradę interesów kraju i kapitulacje.

Wybrane dla Ciebie