Tragiczny wstrząs w kopalni Bielszowice: jeden górnik nie żyje, pięciu rannych
Gwałtowny wstrząs wstrząsnął kopalnią Bielszowice, jednym z kluczowych ośrodków Polskiej Grupy Górniczej w Rudzie Śląskiej. Wydarzenie to przyniosło bolesne konsekwencje – jeden górnik zginął, a pięciu innych doznało obrażeń.
Do wypadku doszło o godzinie 6.13. Wstrząs wystąpił w rejonie ściany 846 w pokładzie 405/2wg kopalni Bielszowice na głębokości 1000 metrów.
Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski poinformował, że poszkodowanych zostało sześciu górników: pięciu z nich wyjechało na powierzchnię, są poturbowani, przytomni.
– Jeden górnik pozostał na dole, ratownicy wraz z lekarzem dotarli do niego, niestety lekarz stwierdził zgon tego górnika. Rodzina, przy obecności psychologa, została już powiadomiona – wskazał Głogowski. Pozostali górnicy trafili do szpitali. Stan jednego z nich był ciężki, stabilny – przekazał Mateusz Majewski, chirurg z Górnośląskiego Centrum Medycznego.
Rzecznik przekazał też, że wstrząs spowodował pewne zniszczenia w podziemnej infrastrukturze, jednak nie na tyle, by znacząco utrudnić dotarcie do zmarłego.