Tragiczny finał obławy w Starej Wsi. Policja: Tadeusz Duda zmarł tuż przed odnalezieniem
Małopolska policja odniosła się do medialnych spekulacji na temat śmierci Tadeusza Dudy – poszukiwanego w związku z brutalnym zabójstwem swojej córki i zięcia oraz próbą morderstwa teściowej. Jak podkreślają funkcjonariusze, 57-latek nie ukrywał się przez wiele dni w jednym miejscu – jego zgon nastąpił na krótko przed znalezieniem ciała przez patrol policyjny.
Zwłoki mężczyzny ujawniono we wtorek wieczorem w zalesionym terenie w pobliżu Starej Wsi, zaledwie kilkanaście metrów od drogi powiatowej. Ciało miało ranę postrzałową głowy, a obok leżała broń. Na miejscu pracowali śledczy, technicy kryminalistyczni i prokurator, a także lekarz sądowy. Zabezpieczono ślady i dowody, które mają pomóc wyjaśnić ostatnie godziny życia Dudy.
– Stanowczo dementujemy, że ciało przez długi czas leżało niezauważone. Zgon nastąpił bardzo niedawno przed jego odkryciem – podkreśliła w oświadczeniu małopolska policja.
Głos w sprawie zabrał także komendant wojewódzki policji, który zapewnił, że funkcjonariusze patrolowali teren intensywnie i systematycznie. Patrol, który odkrył ciało, przejeżdżał drogą leśną około godziny 20:30. Jak wyjaśniła rzeczniczka policji, za radiowozem poruszały się również cywilne pojazdy – możliwe, że to właśnie ich obecność poskutkowała nieporozumieniem co do okoliczności odnalezienia zwłok.
Tymczasem poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zasugerował w mediach społecznościowych, że ciało znalazły osoby prywatne, a nie policja. Wpis spotkał się z krytyką służb, które uznały go za dezinformujący i krzywdzący dla pracujących w terenie funkcjonariuszy.
Tadeusz Duda był podejrzany o zamordowanie 26-letniej córki i jej 31-letniego męża, a także o postrzelenie 72-letniej teściowej, która przeżyła i przeszła operację. Zbrodni dopuścił się w piątek. Zaraz po niej zbiegł do lasu, porzucając samochód. W poszukiwania zaangażowano kilkuset funkcjonariuszy, helikoptery, drony, a nawet wojskowego bezzałogowca Bayraktar.
Śledczy prowadzą obecnie dwa równoległe postępowania: jedno w sprawie podwójnego zabójstwa i usiłowania trzeciego, drugie ma wyjaśnić okoliczności śmierci samego Dudy.
– Na miejscu zabezpieczono szereg dowodów. Oględziny trwały przez całą noc. Sekcja zwłok została przeprowadzona w środę – poinformowała Magdalena Gosztyła z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Tragiczne wydarzenia w Starej Wsi wstrząsnęły lokalną społecznością i wywołały debatę o skuteczności działań służb. Policja podkreśla jednak, że działali z pełnym zaangażowaniem, a śmierć podejrzanego nastąpiła niemal na oczach funkcjonariuszy.