Szykuje się kolejna podwyżka dla polityków. Więcej w kieszeni parlamentarzystów, ministrów i prezydenta
Szykuje się kolejna podwyżka dla polityków. Więcej pieniędzy mają dostać parlamentarzyści, ministrowie i prezydent. Szefowa kancelarii przekazała, że ministerstwo finansów planuje wzrost kwoty bazowej, od której zależą uposażenia najważniejszych osób w państwie. Podwyżka ma wynieść 7,8 procent. To oznacza, że na przykład prezydent otrzymałby dodatkowe 2 tysiące złotych brutto, a poseł czy senator tysiąc złotych brutto.
– Jak zaczynałam swoją pracę, to jako dyrektor szkoły zarabiałam więcej niż jako senator. Więc te pensje nie są wygórowane – powiedziała senator Małgorzata Kopiczko.
Poseł PO Robert Kropiwnicki przekonuje jednak, że podwyżki dla polityków w obecnej chwili są nieodpowiednie.
– Trzeba mieć coś dziwnego w głowie, by teraz, gdy Polacy zastanawiają się, jak ogrzeją swoje domy i czy stać ich na zakupy, to politycy PiS-u myślą o podwyżkach – mówi Kropiwnicki.
– Rządzący radzą Polakom, bo ocieplać domy, zbierać chrust i mniej jeść. A dla siebie? Więcej kasy – dodaje Miłosz Motyka, poseł, PSL.
Również poseł Nowej Lewicy Arkadiusz Iwaniak uważa, że obecnie podwyżki są „nie na miejscu”.