Poszukiwania zbiegłego z psychiatrii podejrzanego o podwójne zabójstwo trwają.
Służba Więzienna prowadzi śledztwo w sprawie ucieczki 34-letniego Bartłomieja Blachy, podejrzanego o podwójne zabójstwo, który zbiegł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy.
Trwają poszukiwania zbiega, który może stanowić zagrożenie dla otoczenia. Ponad 120 policjantów i śmigłowiec bierze udział w akcji poszukiwawczej.
Rzecznik prasowy Służby Więziennej w Lublinie, mjr Łukasz Pruchniak, poinformował, że wszczęto czynności kontrolne mające na celu wyjaśnienie okoliczności ucieczki. Specjaliści z centralnego zarządu Służby Więziennej przygotowują szczegółowy raport opisujący, co doprowadziło do tej sytuacji. Dopiero po zakończeniu kontroli podjęte zostaną decyzje dotyczące ewentualnych konsekwencji dla dwóch funkcjonariuszy odpowiedzialnych za nadzór nad aresztowanym.
Bartłomiej Blacha, podejrzany o brutalne zabójstwo dwóch mężczyzn, przebywał w Zakładzie Karnym w Zamościu, skąd został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Radecznicy. W nocy z niedzieli na poniedziałek udało mu się uciec z placówki, co wywołało natychmiastową reakcję służb. Mężczyzna, który przyznał się do winy, jest oskarżony o atak siekierą na dwóch mężczyzn – jednym z nich był jego ojciec, który zmarł w szpitalu.
Poszukiwania skupiają się na powiecie zamojskim i biłgorajskim, skąd pochodzi podejrzany. Policja apeluje o ostrożność i unikanie kontaktu z poszukiwanym, ponieważ może być niebezpieczny. Rysopis zbiega: 179 cm wzrostu, niebieskie oczy, krótkie blond włosy, ubrany w czarny dres z szarymi wstawkami.
Prokuratura Rejonowa w Zamościu wszczęła również śledztwo w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy, którzy mieli pilnować podejrzanego. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Bartłomiej Blacha, za podwójne morderstwo, może usłyszeć wyrok dożywotniego więzienia.