Pomoc z Tarczy antykryzysowej przekroczyła już 81,8 mld zł
Wartość przyznanej pomocy w ramach Tarczy antykryzysowej wyniosła 81,86 mld zł – poinformował w środę resort rozwoju. Zwolnienia ze składek ZUS kosztowały już ponad 7,5 mld zł, a przeszło 6,7 mld zł trafiło do firm w ramach mikropożyczek.
Ministerstwo wyjaśniło, że przedsiębiorcom przyznano już ponad 1,35 mln pożyczek na kwotę ponad 6,7 mld zł. Na ochronę miejsc pracy przekazano ponad 5,1 mld zł z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych; ponad 2,9 mld zł na świadczenia postojowe dla samozatrudnionych i zleceniobiorców z ZUS. Ponad 2,3 mld zł trafiło ponadto na dofinansowania wynagrodzeń pracowników w mikro, małych i średnich firmach. Środki te pochodziły z Europejskiego Funduszu Społecznego.
MR dodało, że zwolnienia ze składek na ZUS od marca do maja kosztowały do tej pory ponad 7,5 mld zł. Ponad 48 mld trafiło do firm z Tarczy Finansowej PFR, a BGK zabezpieczył kredyty o łącznej wartości 8,93 mld zł.
Resort poinformował, że do ZUS i urzędów pracy wpłynęło ponad 5,8 mln wniosków o skorzystanie z rozwiązań oferowanych w ramach Tarczy antykryzysowej. Jak wyliczono, ponad 32,8 tys. wniosków dotyczyło dofinansowania do wynagrodzeń w okresie przestoju ekonomicznego, dofinansowania do wynagrodzeń w okresie obniżonego wymiaru czasu pracy; ponad 1,7 mln ws. pożyczki dla mikroprzedsiębiorców; ponad 283 tys. dotyczyło dofinansowania wynagrodzeń pracowników dla MMŚP z Europejskiego Funduszu Społecznego; ponad 1,5 mln ws. świadczenia postojowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą; ponad 236 tys. dotyczyło świadczenia postojowego dla umów cywilnoprawnych; ponad 67 tys. – odroczenia lub rozłożenia składek ZUS bez opłat, a ponad 1,9 mln wniosków dotyczyło zwolnienia ze składek do ZUS.
Celem obowiązującej od 1 kwietnia Tarczy antykryzysowej jest przeciwdziałanie gospodarczym skutkom pandemii. Przewiduje ona m.in. zwolnienie mikrofirm do 9 osób ze składek do ZUS na 3 miesiące; świadczenie postojowe dla zleceniobiorców (umowa zlecenia, agencyjna, o dzieło) i samozatrudnionych o przychodzie poniżej 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia; dofinansowanie wynagrodzeń pracowników – do wysokości 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy – dla firm w kłopotach.