Polska wieś przekonuje się do płatności bezgotówkowych
Rosnąca popularność nowoczesnych form płatności jest szczególnie widoczna w dużych miastach, ale też na wsiach dynamika rozwoju obrotu bezgotówkowego stopniowo rośnie – wynika z badania „Białe plamy w akceptacji kart płatniczych a wykluczenie finansowe”.
Jak dodano, “sama możliwość płatności bezgotówkowych jest odnotowana w ponad 42 proc. badanych wsi i miasteczek, co jest wzrostem w stosunku do ubiegłego roku o ponad 1 punkt procentowy”.
Z badania, opublikowanego przy okazji kampanii informacyjnej „Warto Bezgotówkowo”, wynika, że w małych miejscowościach, pomimo pewnych ograniczeń infrastrukturalnych, są punkty usługowe, w których “luki w akceptacji płatności są niewielkie”. Dotyczy to zwłaszcza stacji paliw (96 proc. dostępności), aptek (91 proc.) oraz supermarketów (90 proc.).
Analiza przygotowywana przez badawczy pod kierunkiem dr Agnieszki Huterskiej z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości (WIB) jest oparta o badanie przedsiębiorców prowadzących punkty handlowe na obszarach wiejskich. Z przeprowadzonych we wrześniu 2019 roku we współpracy z WIB badań wynika też, że pomimo wzrostu popularności płatności bezgotówkowych, wciąż istnieją w Polsce tzw. białe plamy płatnicze. “To na ogół wsie o średniej liczbie ludności – wystarczająco duże, żeby miały punkty handlowo-usługowe, ale prawdopodobnie zbyt małe, by liczba klientów i transakcji zachęcała do inwestowania w terminale płatnicze” – czytamy.
Według ankietowanych przedsiębiorców “przekonanie o wysokich kosztach prowizji pobieranej od akceptacji płatności bezgotówkowych” (34 proc. wskazań) to jedna z głównych przyczyn braku akceptacji płatności bezgotówkowych. Właściciele firm są ponadto zdania, że skala ich działania jest zbyt mała, zarówno w odniesieniu do małej liczby klientów (32 proc. wskazań), jak i obrotów (28 proc.), by wprowadzenie takich rozwiązań było dla nich opłacalne. Wśród przyczyn finansowych braku akceptacji płatności bezgotówkowych wskazują też na potencjalne wysokie koszty utrzymania terminala płatniczego (27 proc.).
Jednocześnie blisko 80 proc. Polaków za najbardziej preferowaną formę płatności uważa kartę płatniczą, bankowość internetową lub płatność innym urządzeniem (np. telefonem lub zegarkiem). “Dlatego tym, co mogłoby zachęcić przedsiębiorców prowadzących działalność na terenach wiejskich do akceptacji kart, jest przede wszystkim duża liczba klientów domagających się możliwości skorzystania tego typu płatności (70 proc. wskazań)” – napisali autorzy badania. Ważnym argumentem mogłoby być również rozpoczęcie przyjmowania płatności kartą przez bezpośrednią konkurencję (31 proc.) lub brak prowizji od transakcji (27 proc.) – dodali.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że rosnąca popularność nowoczesnych form płatności jest wprawdzie szczególnie widoczna w dużych miastach – “jednak w przypadku gmin wiejskich i mniejszych miejscowości dynamika rozwoju obrotu bezgotówkowego stopniowo wzrasta”.
Jak wyjaśnił dr Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa, Program Polska Bezgotówkowa “od niemal dwóch lat wspiera wdrażanie i przyspieszanie zmian” na polskim rynku płatniczym. “W ramach naszych działań w całej Polsce zostało zainstalowanych już ponad 230 tys. terminali, z czego aż 65 proc. znajduje się właśnie w ośrodkach poniżej 100 tys. mieszkańców” – wskazał.
Dodał, że dla mieszkańców wsi i mniejszych miasteczek wiąże się to często “ze zmianą cywilizacyjną, która pozytywnie wpływa na rozwój lokalnych przedsiębiorstw i punktów handlowo-usługowych”. Ich właściciele wśród głównych korzyści wynikających z posiadania terminala wymieniają, jak zaznaczył, m.in. szybkość i wygodę realizowania transakcji oraz bezpieczeństwo przepływów finansowych i własnych przychodów.
„Warto Bezgotówkowo” to kampania informacyjna organizowana przez Warszawski Instytut Bankowości we współpracy z Fundacją Polska Bezgotówkowa i Fundacją KIR. Do Programu Polska Bezgotówkowa mogą zgłaszać się małe, średnie i mikropodmioty, które chcą rozpocząć przyjmowanie płatności bezgotówkowych, a w okresie ostatnich 12 miesięcy w swoim punkcie handlowo-usługowym nie akceptowały płatności bezgotówkowych.