Policjant i strażak uchronili mężczyznę przed zamarznięciem.
Podczas wspólnego patrolu, policjant i strażak na osiedlu Wojciechowice zauważyli w jednym z garaży mężczyznę, który posiadał objawy wychłodzenia organizmu. Temperatura ciała mężczyzny miała niecałe 33 stopnie Celsjusza. Trafił do szpitala.
Wspólne patrole możliwe są dzięki podpisanemu porozumieniu pomiędzy Komendą Miejską Policji w Ostrołęce, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, Grupą Ratowniczą Stowarzyszenia Pomocy Rodzinom Nadzieja w Łomży, Strażą Miejską w Ostrołęce oraz Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce dotyczącego pomocy osobom bezdomnym. W ramach podpisanego porozumienia każdego dnia policjanci wspólnie z przedstawicielami innych służb i instytucji biorących udział w działaniach kontrolują miejsca, gdzie mogą znajdować się osoby potrzebujące.
Z ramienia ostrołęckiej komendy policji zadania te w dużej mierze wykonują dzielnicowi, którzy doskonalą znają podległe im rejony służbowe i wiedzą, gdzie takie osoby mogą przebywać. Podczas każdej takiej służby sprawdzane jest co najmniej kilkanaście takich miejsc, najczęściej są to pustostany, kontenery oraz opuszczone garaże.
Podczas patrolu ostrołęcki policjant i funkcjonariusz straży pożarnej osiedlu Wojciechowice zauważyli w jednym z garaży mężczyznę, który posiadał objawy wychłodzenia organizmu. 46-latek leżał na łóżku okryty jedynie kocem, a kontakt z nim był bardzo utrudniony. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala. O tym, że pomoc w postaci patrolu nadeszła w ostatniej chwili świadczy fakt, że temperatura ciała mężczyzny wynosiła już niespełna 33 stopnie Celsjusza.
Policjanci apelują, by pamiętać, że tak naprawdę jednym telefonem można uratować komuś życie. Telefonujmy, więc do służb i instytucji pomocowych, gdy widzimy osoby leżące na mrozie, przebywające w okolicach dworców, siedzące dłuższy czas na ławkach w parkach, czy też zamieszkujące pustostany. To właśnie dzięki reakcjom różnych osób skuteczność tego rodzaju działań może być jeszcze większa. Nie powinno się przechodzić obojętnie także obok tych osób, które są pod wpływem alkoholu, gdyż w wyniku jego działania w organizmie nie odczuwają oni niskich temperatur i są szczególnie narażeni na wychłodzenie.