Policjanci uratowali dzieci z płonącego budynku
Policjanci podczas nocnego patrolu miejscowości Mirsk zauważyli dym i płomienie wydobywające się z jednego z mieszkań mieszczących się w budynku wielorodzinnym. Bez chwili wahania funkcjonariusze z gryfowskiego komisariatu ruszyli na pomoc mieszkańcom. Z płonącego lokalu przez okno ewakuowali szóstkę dzieci, a następnie weszli do budynku, aby zaalarmować i wyprowadzić pozostałych lokatorów.
W nocy ze środy na czwartek (5/6.10.2022) chwilę po północy, starszy posterunkowy Piotr Wolski oraz starszy posterunkowy Michał Szostek patrolowali ulice miejscowości Mirsk. W pewnym momencie zauważyli, jak z okien jednego z mieszkań mieszczących się w budynku wielorodzinnym wydobywa się dym oraz płomienie. Po zatrzymaniu radiowozu usłyszeli rozpaczliwe wołanie o pomoc. Nie zastanawiając się ani chwili, ruszyli na pomoc osobom znajdującym się w płonącym budynku.
Kilku mieszkańców zdołało samodzielnie opuścić swoje lokale. Niestety w płonącym mieszkaniu, które znajdowało się na pierwszym piętrze, zostały uwięzione dzieci. Jeden z mundurowych wspinając się po plecach swojego kolegi z patrolu, zdołał dosięgnąć do okien lokalu trawionego przez płomienie i pomógł wydostać się z jego wnętrza szóstce dzieci.
Kiedy funkcjonariusze dowiedzieli się, że w budynku mogą przebywać jeszcze inne osoby, włączyli sygnały dźwiękowe w radiowozie, by zaalarmować pozostałych lokatorów. Jednocześnie policjanci weszli do środka, skąd ewakuowali jeszcze jedną osobę. Nie mieli jednak szans, by wejść na wyższe kondygnacje budynku z uwagi na wydobywające się na klatkę schodową płomienie oraz zadymienie, które utrudniało oddychanie.
Na miejsce przybyły wezwane w międzyczasie jednostki straży pożarnej oraz zespoły pogotowia ratunkowego. W wyniku pożaru 10 osób trafiło do szpitala, w tym jedna, która doznała rozległych poparzeń.