Policja odzyskała lexusa skradzionego rodzinie premiera. 41‑latek wpadł na lotnisku w Gdańsku
Dzięki błyskawicznej i precyzyjnej akcji policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku udało się zatrzymać 41-letniego mieszkańca Sopotu podejrzanego o kradzież luksusowego lexusa należącego do członka rodziny Prezesa Rady Ministrów. Mężczyzna został ujęty w środę rano na gdańskim lotnisku – tuż przed planowanym wylotem do Bułgarii.
Dynamiczne zatrzymanie było finałem kilku dni intensywnych działań operacyjnych. Zgłoszenie o kradzieży samochodu wpłynęło do sopockiej policji w miniony weekend. Funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli nagrania z monitoringu i przeprowadzili szereg rozmów z osobami mogącymi mieć wiedzę o zdarzeniu. Już po kilku godzinach współpracujący z nimi policjanci CBŚP odnaleźli lexusa na parkingu w Gdańsku.
Kluczowe okazały się ustalenia kryminalnych z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP oraz praca ekspertów z Laboratorium Kryminalistycznego. Analiza śladów i materiału dowodowego pozwoliła wytypować sprawcę i ustalić jego plany wyjazdowe.
O świcie policjanci, wspierani przez specjalny zespół interwencyjny Straży Granicznej, przeprowadzili akcję na terenie portu lotniczego. Zaskoczony mężczyzna nie stawiał oporu.
41-latek został przewieziony do jednostki policji, gdzie trwają czynności procesowe. Śledczy przeszukali także jego mieszkanie, zabezpieczając kolejne dowody, które posłużą w dalszym postępowaniu.
Podejrzany pozostaje w dyspozycji prokuratora. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.