Podwójny problem Juventusu z Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nie kwapi się z powrotem do klubu, a na Maderze jest coraz więcej osób z koronawirusem
Jak podaje “La Repubblica”, Juventus może mieć spory problem z Cristiano Ronaldo. Portugalczyk przebywa obecnie na Maderze, gdzie wyleciał, by opiekować się matką, która doznała udaru mózgu. CR7 nie kwapi się jednak z powrotem, a władzom klubu miał powiedzieć, że w Turynie pojawi się, gdy oficjalnie ogłoszona zostanie data wznowienia rozgrywek.
Dziennikarze podkreślają, że jeśli Portugalczyk będzie zwlekał z przylotem do Turynu, może nie pojawić sie na pierwszych treningach Juventusu. Każdy gracz, wracający spoza Włoch, będzie bowiem musiał przejść obowiązkową dwutygodniową kwarantannę. Co więcej, “La Repubblica” podkreśla, że klub może od niedawna obawiać się także o zdrowie swojego asa. W Camara do Lobos, mieście na zachód od Funchal, w którym przebywa CR7, zdiagnozowano już 10 przypadków koronawirusa. Lokalne władze otoczyły miasto kordonem sanitarnym, izolując około 18 tysięcy ludzi, by zatrzymać rozprzestrzenianie się epidemii. Willa Cristiano Ronaldo znajduje się zaś zaledwie 20 kilometrów od “czerwonej strefy”…