Pijany wyskoczył z balkonu na czwartym piętrze. Przeżył dzięki… sznurkom na pranie sąsiadów
Ogromne szczęście miał 39-letni mieszkaniec Biłgoraja, który będąc pijanym wyskoczył z balkonu mieszkania na czwartym piętrze. Przeżył, ponieważ zahaczył o sznurki na pranie przyczepione do balkonu sąsiadów na niższym piętrze.
Do nietypowego zdarzenia doszło na jednym z osiedli w Biłgoraju w czwartek, 23 listopada. Mężczyzna prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo i wyskoczył z balkonu swojego mieszkania na czwartym piętrze.
Miał jednak ogromne szczęście, ponieważ zaczepił się o sznurki na pranie przywieszone na balkonie sąsiadów z trzeciego piętra. 39-latek odbił się od nich i wpadł na balkon. Jak gdyby nigdy nic, wstał, opuścił mieszkanie sąsiadów i poszedł do swojego miejsca zamieszkania, ubrał się ciepło, a następnie… wyszedł z domu.
Sąsiedzi o sprawie poinformowali policję. Funkcjonariusze postanowili odszukać mężczyznę i po krótkich poszukiwaniach odnaleźli go niedaleko jednego z lokali gastronomicznych w okolicy.
Jak się okazało, mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Z uwagi na stan w jakim się znajdował, został przewieziony do Izby Wytrzeźwień w Zamościu.