Piętnastolatek został postrzelony z wiatrówki, za spust miał pociągnąć młodszy kolega
Policjanci z Wieruszowa (woj. łódzkie) wyjaśniają okoliczności postrzelenia piętnastoletniego chłopca z wiatrówki. Ranny nastolatek trafił do szpitala. Jest w stanie stabilnym. Strzelić do niego miał o rok młodszy kolega.
Aspirant Piotr Siemicki, rzecznik wieruszowskiej policji, przekazuje, że do postrzelenia doszło we wtorek około godziny 18 w parku w miejscowości Walichnowy w gminie Sokolniki pod Wieruszowem. – Poszkodowany twierdzi, że postrzelił go o rok młodszy kolega – dodaje policjant.
– Pomiędzy chłopcami doszło do drobnej sprzeczki, w trakcie której 14-latek wyciągnął broń pneumatyczną w postaci wiatrówki i oddał trzy strzały w kierunku 15-latka, który z obrażeniami trafił do szpitala – poinformował w czwartek, aspirant Piotr Siemicki, rzecznik wieruszowskiej policji. – Sprawca tłumaczył w rozmowie z policjantami, że znalazł broń na drodze gruntowej, po czym wystraszył się i porzucił ją w miejscowym stawie – dodał policjant.
Funkcjonariusze cały czas szukają wiatrówki. Przeszukali park, w którym padły strzały, ale też miejsce zamieszkania chłopca. W żadnym z tych miejsc broni nie było.
Sprawą najprawdopodobniej zajmie się Wydział Rodzinny i Nieletnich w Sądzie Rejonowym w Wieluniu.