Paraliż Dubaju. Niecodzienna powódź błyskawiczna zatapia miasto
We wtorek, Dubaj, największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich, doświadczyło ekstremalnych warunków pogodowych, które doprowadziły do historycznych powodzi. Intensywne opady deszczu, które przeszły przez miasto, spowodowały, że w ciągu zaledwie 12 godzin spadła ilość deszczu równa rocznym opadom – aż 100 litrów na metr kwadratowy.
Znaczące zalania dotknęły kluczowe infrastruktury miasta, w tym drogi, metro oraz międzynarodowe lotnisko w Dubaju (DXB), co spowodowało paraliż komunikacyjny. Burze, które zostały opisane przez lokalne agencje prasowe jako “historyczne zdarzenie meteorologiczne”, przyniosły również tragiczne skutki – śmierć 70-letniego mężczyzny, którego samochód został porwany przez wodę w emiracie Ras Al-Chajma.
Lotnisko w Dubaju, które jest jednym z najbardziej ruchliwych portów lotniczych na świecie, doświadczało znacznych zakłóceń. Wiele lotów zostało opóźnionych lub przekierowanych, a pasażerowie i załogi miały trudności z dotarciem na lotnisko z powodu zalanych dróg.
W środę rano, Emirates, główne linie lotnicze ZEA, poinformowały o wstrzymaniu odprawy pasażerów odlatujących z lotniska w Dubaju, co tylko potęgowało chaos. Władze portu lotniczego apelowały do podróżnych, by nie przybywali na lotnisko, chyba że jest to absolutnie konieczne.
Ten niespotykany w regionie deszczowy kryzys podkreśla braki w infrastrukturze miasta, które nie jest przygotowane na odprowadzenie tak dużych ilości wody. W podobnej sytuacji znalazł się także sąsiedni Oman, gdzie na skutek powodzi zginęło co najmniej 19 osób.
Ten ekstremalny epizod pogodowy stanowi poważne ostrzeżenie dla regionu, który musi teraz przemyśleć swoje plany zarządzania kryzysowego i infrastrukturę, aby uniknąć podobnych katastrof w przyszłości.