Paradise zamienione w dymiące ruiny. W pożarach szalejących w Kalifornii zginęły już 44 osoby
Liczba ofiar śmiertelnych trawiących Kalifornię pożarów wzrosła do 44 – wynika z informacji podanych przez CNN.
Tylko w samym pożarze Camp Fire, trawiącym obszary znajdujące się na terenie hrabstwa Butte, zginęły 42 osoby. Przez wzgląd na liczbę zabitych, Camp Fire został nazwany przez szeryfa Butte Kory’ego Honeę “najbardziej śmiercionośnym w historii Kalifornii”
Jak w niedzielę informował Honea, ogień zamienił w dymiące ruiny miasto Paradise położone na północy stanu i rozszerzył się na jego okolice. Pracuje tam pięć zespołów poszukiwawczych. Władze utworzyły także mobilne laboratoria, które mają pomóc w identyfikacji ofiar. Hornea powiedział, że w niektórych przypadkach “jedyne szczątki, jakie zdołaliśmy znaleźć, to kości lub fragmenty kości”.
Pożar zniszczył ponad siedem tysięcy budynków i pochłonął 47 348 hektarów Kalifornii Północnej. Z powodu żywiołu 52 tysiące ludzi musiało opuścić swoje domy.