O 54,3 proc. spadła w I poł. br. liczba turystów korzystających noclegów
Liczba turystów korzystających z obiektów noclegowych w I półroczu 2020 r. spadła o 54,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. – poinformował w poniedziałek GUS. Do końca czerwca br. z obiektów tych skorzystało 7,3 mln osób, którym udzielono 19,4 mln noclegów.
Jak tłumaczy Główny Urząd Statystyczny, dane dotyczą turystycznych obiektów noclegowych posiadających 10 lub więcej miejsc noclegowych.
“W I półroczu 2020 r. z turystycznych obiektów noclegowych skorzystało 7,3 mln turystów, którym udzielono 19,4 mln noclegów. W odniesieniu do analogicznego okresu 2019 r. było to mniej odpowiednio o 54,3 proc. i o 51,5 proc. W porównaniu z I półroczem 2019 r. obniżył się również stopień wykorzystania miejsc noclegowych z 37,6 proc. do 23,8 proc.” – poinformował w komunikacie GUS.
GUS wskazał, że turystyka jest jednym z sektorów bezpośrednio dotkniętych skutkami pandemii COVID-19. Przypomniał, że wprowadzone w Polsce, w połowie marca br., obostrzenia dotyczące przemieszczania się osób oraz ograniczenie od początku kwietnia działalności związanej z prowadzeniem usług hotelarskich, spowodowały znaczny spadek liczby osób korzystających z noclegów w turystycznych obiektach noclegowych. Jak dodał, po zniesieniu tych ograniczeń w maju, część obiektów noclegowych nie podjęła ponownie działalności i pomimo stopniowego wzrostu liczby turystów korzystających z bazy noclegowej, wykorzystanie obiektów nie osiągnęło poziomu z analogicznych okresów ubiegłego roku.
Z danych GUS wynika, że na koniec lipca r. w Polsce działalność prowadziło 10 291 turystycznych obiektów noclegowych, tj. o 8,5 proc. (960 obiektów) mniej niż przed rokiem. Najbardziej spadła liczba hosteli (o 18,9 proc.), szkolnych schronisk młodzieżowych (o 17,9 proc.) oraz innych turystycznych obiektów noclegowych, np. internatów, domów studenckich (o 15,4 proc.).
“Wśród działających w lipcu br. obiektów, najwięcej było hoteli (2498), a następnie pokoi gościnnych (2149), ośrodków wczasowych (1020) oraz innych obiektów hotelowych (983)” – czytamy.
Jak podał GUS, najwięcej turystycznych obiektów noclegowych znajdowało się w województwach: pomorskim (1555), zachodniopomorskim (1484), małopolskim (1362) i dolnośląskim (1012). Województwa te koncentrowały połowę bazy noclegowej w kraju.
“Dla turystów w lipcu przygotowanych było 775,3 tys. miejsc noclegowych, w tym 225,2 tys. miejsc sezonowych. Największą liczbą miejsc dysponowały hotele – 276,4 tys. oraz ośrodki wczasowe – 122,3 tys. W porównaniu z końcem lipca 2019 r., liczba miejsc noclegowych spadła o 6,1 proc. Spadek dotyczył niemal wszystkich rodzajów obiektów, z wyjątkiem pensjonatów i zespołów domków turystycznych, w których liczba miejsc pozostała na niezmienionym poziomie, a także schronisk, które oferowały o ok. 11 proc. więcej miejsc niż rok wcześniej” – napisano.
Spośród przygotowanych na przyjęcie turystów miejsc noclegowych, najwięcej znajdowało się w województwach zachodniopomorskim – 141 tys., pomorskim – 116 tys. oraz małopolskim – 95 tys.
Jak podał GUS, najwięcej turystów w okresie I-VI 2020 r. skorzystało z noclegów w hotelach – 4,9 mln, następnie w innych obiektach hotelowych – 631,1 tys. oraz ośrodkach wczasowych – 365,6 tys. Po około 200 tys. osób przebywało w ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych, zakładach uzdrowiskowych i pokojach gościnnych.
“W porównaniu z I półroczem 2019 r. największe spadki (ok. 70 proc.) liczby korzystających odnotowały ośrodki kolonijne, schroniska młodzieżowe i szkolne schroniska młodzieżowe. Częściej wybierane były noclegi w pensjonatach, schroniskach, zakładach uzdrowiskowych pokojach gościnnych i kwaterach agroturystycznych, w których liczba turystów osiągnęła ponad 50 proc. stanu z analogicznego okresu ubiegłego roku” – przekazał GUS.
Najbardziej popularne wśród odwiedzających były województwa małopolskie i mazowieckie, w których w okresie I-VI 2020 r. przebywało po ponad 1 milion turystów. Duża liczba turystów przebywała także w obiektach noclegowych województwa dolnośląskiego – 878 tys., zachodniopomorskiego – 695 tys. oraz pomorskiego i śląskiego – odpowiednio 660 tys. i 622 tys. (PAP)