PolskaNoworodek w reklamówce – wstrząsające odkrycie w Ułężu. Matce grozi dożywocie

Noworodek w reklamówce – wstrząsające odkrycie w Ułężu. Matce grozi dożywocie

Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły mieszkańcami Ułęża w województwie lubelskim. W starej, opuszczonej chlewni odnaleziono ciało noworodka ukryte w płóciennej reklamówce. Ze wstępnych ustaleń biegłych wynika, że dziecko przyszło na świat żywe, a jego śmierć była wynikiem celowych działań matki.

policja
policja
Źródło zdjęć: © policja kpp | redakcja ipolska24.pl

Sekcja zwłok odbyła się we wtorek, 12 sierpnia. Jak przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie, biegli nie wskazali jeszcze jednoznacznej przyczyny zgonu, jednak przesłuchania i wstępna opinia potwierdzają, że chłopiec żył po porodzie. Dokładne okoliczności tragedii mają wyjaśnić dodatkowe badania toksykologiczne i histopatologiczne.

Według ustaleń śledczych, 31-letnia Aleksandra K. po porodzie umieściła noworodka w reklamówce i zostawiła w zniszczonym budynku, nie zapewniając mu żadnej opieki. Ciało dziecka odnaleziono w sobotę wieczorem podczas interwencji policji i służb ratunkowych.

Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut umyślnego zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Decyzją Sądu Rejonowego w Rykach została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Za ten czyn grozi jej kara od 25 lat pozbawienia wolności do dożywocia. Prokuratura nie ujawnia treści wyjaśnień podejrzanej, zasłaniając się dobrem postępowania.

Wybrane dla Ciebie