Na oddziałach pediatrycznych w Krakowie brakuje miejsc. Chore dzieci bywają odsyłane do innych miastach
. Na oddziałach pediatrycznych w krakowskich szpitalach brakuje miejsc. Chore dzieci bywają odsyłane do szpitali w innych miastach. Przyczyną jest “standardowy”, sezonowy wzrost
infekcji, ale jak podkreśla dyrektor szpitala św. Ludwika, problemem jest też zmniejszona liczba łóżek na oddziałach pediatrycznych.
Decydenci, którzy organizują całość szpitalnictwa, doszli do wniosku, że tych łóżek jest za dużo, bo 30-40 proc. z nich stoi niezagospodarowanych w czasie, gdy nie ma infekcji sezonowych.
– Alarm jest dlatego, że to jest dopiero początek okresu infekcyjnego. W związku z czym myślę, że będzie jeszcze gorzej. Dlatego też jest trochę takiego apelu do rodziców, że do szpitala zgłaszamy się z dziećmi, które rzeczywiście wymagają opieki szpitalnej, żeby rzeczywiście nie zajmować miejsca pacjentowi, który jest ciężej chory – mówi dr n. med. Katarzyna Przybyszewska, pełnomocnik ds. lecznictwa zamkniętego, Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika w Krakowie.