“Milczy, choć wszyscy zadają mu pytania”. Zawiadomienie do prokuratury w sprawie szefa MSZ
Posłowie Koalicji Obywatelskiej składają zawiadomienie do prokuratury w sprawie działań szefa MSZ Zbigniewa Raua wobec afery wizowej. – Sprawa jest poważna. Nie dotyczy tylko korupcji, ale bezpieczeństwa Polski, krajów Schengen. I to wszystko się działo pod nosem ministra spraw zagranicznych – oświadczył poseł Dariusz Joński.
– Wszyscy wiemy, że mamy do czynienia z gigantyczną aferą korupcyjną. Ćwierć miliona uchodźców, migrantów zarobkowych z krajów Afryki, z krajów Azji, przybyło bez jakiejkolwiek kontroli, bez ochrony kontrwywiadowczej do naszego kraju – powiedział.
– Obraz, który rysuje się po kontrolach posłów Koalicji Obywatelskiej i dziennikarzy niezależnych mediów pokazuje, że mieliśmy proces niekontrolowalnego, niezgodnego z prawem i korupcyjnego mechanizmu wydawania wiz do wjazdu do Polski i do krajów Schengen – zauważył.
Poseł zaznaczył, że “to wszystko by nie mogło się odbywać, gdyby nie zgoda kierownictwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, urzędników najwyższego szczebla”. – Państwo i my wiemy już o sekretarzu stanu, panu Wawrzyku. Ale przecież oczywiście nie on sam w tym wszystkim uczestniczył. To wszystko się działo pod nosem ministra spraw zagranicznych, ministra Raua, który od kilku dni milczy, choć wszyscy zadają mu liczne pytania. Nie chce przekazywać żadnych informacji, a jeszcze niedawno w Łodzi, w kwietniu, otwierał Centrum Decyzji Wizowych i mówił, jak to szybko będą wizy wydawane – wspomniał.
Wobec tego, jak ogłosił Joński, “nie mamy innego wyjścia, jak złożyć dzisiaj zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra spraw zagranicznych, pana Zbigniewa Raua”. – Za chwilę to zrobimy tutaj, w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi. Nie bez przypadku, bo uważamy, że centrum afery wizowej niestety dotyczy Łodzi i pokażemy w najbliższych dniach, podczas kolejnych kontroli, że to właśnie tutaj to miało miejsce – oświadczył.
Dziennikarze Onetu ujawnili w czwartek kolejne informacje dotyczące afery wizowej. Jak opisano, wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk został wyrzucony z rządu i z list PiS, bo pomógł swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Przerzucenie do Ameryki – jak podano – kosztowało do czterdziestu tysięcy dolarów. Jedna z grup imigrantów z Indii miała w tym celu udawać ekipę filmową z Bollywood.
Prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzą śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie wiz.