ŚwiatMieszkańcy stanu Alabama protestują przeciwko stanowej ustawie niemal całkowicie zakazującej aborcji

Mieszkańcy stanu Alabama protestują przeciwko stanowej ustawie niemal całkowicie zakazującej aborcji

Kilkaset osób wzięło udział w proteście w Montgomery przeciwko restrykcyjnej ustawie aborcyjnej w Alabamie. 16 maja br. gubernator tego stanu Kay Ivey podpisała ustawę drastycznie ograniczającą prawo do przerywania ciąży oraz wprowadzającą możliwość ukarania lekarzy dokonujących tego zabiegu pozbawieniem wolności na 99 lat. Ustawa nie przewiduje kar dla kobiet przerywających swoją ciążę.

Mieszkańcy stanu Alabama protestują przeciwko stanowej ustawie niemal całkowicie zakazującej aborcji

Nowe przepisy zakazują przerywania ciąży we wszystkich przypadkach oprócz poważnego zagrożenia dla życia ciężarnej. Komentatorzy zwracają uwagę, że ustawa „celowo” została napisana tak, aby jej przepisy były niezgodne z wyrokiem Sądu Najwyższego USA z 1973 r. ws. Roe vs Wade, który doprowadził do legalizacji aborcji w USA.

Zwolennicy ustawy liczą, że z tego powodu przepisami będą musiały zająć się sądy stanowe, a w konsekwencji zapewne i Sąd Najwyższy USA. Gdyby ten organ uznał legalność ustawy Senatu Alabamy, otworzyłoby to drogę do znaczących ograniczeń dostępności przerywania ciąży na życzenie w Stanach Zjednoczonych.

Obecnie w Sądzie Najwyższym USA zasiada piątka sędziów zdecydowanie konserwatywnych (Alito, Thomas, Roberts, Gorsuch, Kavanaugh) i czwórka liberalnych (Sotomayor, Kagan, Ginsburg, Breyer). Sędzia Ruth Bader Ginsburg jest najstarsza w tym gronie – skończyła 85 lat. Prawniczka walczy z rakiem, w grudniu 2018 r. przeszła operację, w bieżącym roku nie udziela się publicznie i była nieobecna podczas kilku rozpraw, w których powinna była uczestniczyć.

Sędziów Gorsucha i Kavanaugha nominował już Donald Trump. Po śmierci konserwatywnego sędziego Scalii za kadencji Baracka Obamy, republikańska senacka większość nie zaakceptowała nominacji przedstawionej przez byłego prezydenta USA w i wstrzymała decyzję do czasu wyborów.

Wybrane dla Ciebie