Mieszkańcy polskich miast uczcili pamięć Aleksieja Nawalnego
Podkreślają, że był dla nich bohaterem i ostatnią nadzieją. Po doniesieniach o śmierci znanego, rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego w kilku polskich miastach ludzie spontanicznie zgromadzili się by uczcić jego pamięć. We Wrocławiu złożyli kwiaty i zapalili znicze przed pomnikiem Ofiar stalinizmu. A w Poznaniu i Gdańsku zgromadzili się przed rosyjskimi konsulatami.
– Aleksiej Nawalny jest człowiekiem, który wciągnął najmłodsze pokolenie do polityki. To dla nas jest człowiek, który odkrył dla nas ten świat polityczny, świat pokazujący, że w Rosji są problemy, że w Rosji jest dyktatura – powiedział mężczyzna, który uczcił pamięć opozycjonisty we Wrocławiu.
Dla mieszkanki Poznania śmierć Nawalnego oznacza “ogromny smutek i ogromną stratę”. Inna kobieta oceniła, że informacje o opozycjoniście zmieniły to, że “wcześniej była jakaś nadzieja, a teraz już jej nie ma”.
Rosyjskie służby więzienne poinformowały w piątek, że Aleksiej Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na Dalekiej Północy. Nawalny “poczuł się źle” i “stracił przytomność”. Mimo wezwania pogotowia ratunkowego i prób reanimacji opozycjonista zmarł – utrzymują służby więzienne.