Maturę zdało 84,4 proc. tegorocznych absolwentów. Lepsze wyniki w nowej formule
Z egzaminem dojrzałości nie poradziło sobie w tym roku 15,6 procent maturzystów. Matura, choć w liceach odbywała się według nowych zasad i miała być trudniejsza, to właśnie tam wypadła lepiej niż w technikach. Mimo wyraźnie słabszych wyników w technikach, w ostatniej dekadzie zdawalność matury nigdy nie wypadała aż tak dobrze. Teraz dla absolwentów rozpocznie się kluczowy etap rekrutacji na studia.
Egzamin maturalny zdało w tym roku 84,4 proc. wszystkich maturzystów. 11,3 proc. oblało tylko jeden egzamin, będzie więc miało prawo do poprawki jeszcze w sierpniu. Pozostałe 4,3 proc. będzie mogło maturę poprawić w przyszłym roku. Wyniki matur przedstawił na konferencji prasowej szef CKE Marcin Smolik.
Dla porównania – w roku 2022 świadectwo dojrzałości za pierwszym razem uzyskało 78,2 proc. maturzystów, w 2021 – 74,5, w 2020 – 74 proc., a przed pandemią – w roku 2019 – 80,5 proc.
Tegoroczne matury odbywały się w dwóch formułach. Tzw. nowej, oznaczonej kolorem fioletowym, maturze w formule 2023, do której podeszli wszyscy tegoroczni absolwenci czteroletnich liceów oraz starej (pomarańczowej), z którą mierzyli się absolwenci techników oraz ci, którzy chcieli poprawić wyniki z lat ubiegłych. Do nowej matury podeszło ok. 151 tysięcy maturzystów, do starej – ok. 102 tys.
Nową maturę zdało 91,1 proc. licealistów. Do sierpniowej poprawki prawo ma 6,4 proc. Starą maturę, do której podeszli przede wszystkim absolwenci techników, zdało 74,6 proc. maturzystów. Z poprawki w sierpniu będzie mogło skorzystać 18,4 proc.