Maląg: łączna kwota umorzeń składek ZUS to 7,2 mld zł
Zwolnienie ze składek ZUS opiewa na kwotę 7,2 mld zł; tak dużą pomocą w marcu objęliśmy prawie 1,4 mln firm, a w kwietniu prawie 1,3 mln płatników składek – poinformowała we wtorek szefowa MRPiPS Marlena Maląg.
Minister Maląg podczas wspólnej konferencji prasowej z prezes ZUS prof. Gertrudą Uścińską poinformowała, że łącznie w ramach trzech tarcz: finansowej, antykryzysowej i pomocowej przedsiębiorcom przekazano 70,5 mld zł.
Zaznaczyła, że w ramach samej tarczy antykryzysowej do firm trafiło około 21 mld zł. Z najnowszych danych MRPiPS wynika, że 6,08 mld zł przeznaczono na dofinansowanie do wynagrodzeń, a 5,5 mld zł na umarzalne pożyczki dla mikroprzedsiębiorców.
“Tarcza antykryzysowa to także pomoc w ramach świadczenia postojowego dla 1,2 mln osób samozatrudnionych oraz będących na umowie-zleceniu czy umowie o dzieło. To łączne wsparcie na sumę 2 mld 260 mln zł” – wskazała minister rodziny.
Najwięcej świadczeń postojowych wypłacanych jest przez ZUS w województwach: mazowieckim – 304 mln zł; śląskim – 218 mln zł i małopolskim – 206 mln zł.
Maląg podziękowała wszystkich pracownikom ZUS. “To dzięki ich ciężkiej pracy ZUS zrealizował już 97 proc. wniosków o postojowe za marzec i kwiecień” – powiedziała szefowa MRPiPS.
Przypomniała, że tarcza antykryzysowa to również zwolnienie ze składek dla samozatrudnionych, mikroprzedsiębiorców, a po ostatnich zmianach także dla małych firm. “Jest to wsparcie, które opiewa na łączną wartość 7,2 mld zł. Tak dużą pomocą w marcu objęliśmy prawie 1,4 mln firm, a w kwietniu prawie 1,3 mln płatników składek” – powiedziała minister.
Największe wypłaty zwolnień ze składek przeprowadziły odziały ZUS w województwach: mazowieckim – 1,2 mld zł; śląskim – 850 mln zł; wielkopolskim – 760 mln zł. W przypadku zwolnienia ze składek w marcu rozliczono 92 proc. wniosków, a w kwietniu 90 proc.
Z kolei prof. Uścińska poinformowała o stanie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przekazała, że w ramach e-składki do ZUS trafiło do tej pory 112 mld zł. “To jest niestety o 5 mld mniej niż w ubiegłym roku” – podkreśliła. “Jeżeli chodzi o Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, pobraliśmy do dzisiaj 73 mld zł; to około 5,5 mld mniej niż w ubiegłym roku. Trzeba jasno powiedzieć, że w stosunku do planu, jeśli chodzi o e-składkę, to pobraliśmy od początku roku do dzisiaj o 11 mld zł mniej” – dodała.
Szefowa Zakładu podkreśliła, że ramach wsparcia zaplanowana jest dotacja z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 34 mld zł. “Wykorzystaliśmy już 54 proc. planu” – powiedziała.
Prezes ZUS wskazała, że niedobory są uzupełnianie m.in. dzięki środkom specjalnego funduszu przeciwdziałania epidemii COVID-19, obsługiwanego przez BGK. Z tego instrumentu do ZUS może trafić ok. 40 mld zł.
“Myśmy w tym miesiącu wykorzystali 8,3 mld zł, rekompensując w ten sposób ubytki w składkach, w czerwcu planujemy wykorzystać 11,3 mld, w lipcu – 8,2 mld zł. To wszystko jest ważne z punktu widzenia stabilizacji finansów publicznych, w tym także gwarancji wypłaty świadczeń” – powiedziała prof. Uścińska.
Poinformowała ponadto, że w ramach tarczy antykryzysowej od 1 kwietnia ZUS przyjął ponad 3,7 mln wniosków. Najwięcej wniosków dotyczy świadczenia postojowego i zwolnienia z obowiązku opłacania składek.
“Dokonaliśmy tego zwolnienia w odniesieniu do 92 proc. pracodawców. Oni otrzymali już informację, że są zwolnieni ze składek. Ten okres jest brany pod uwagę przy ustalaniu prawa do świadczenia, w przyszłości ustalania emerytury, a także prawa do opieki zdrowotnej” – podkreśliła prof. Uścińska.
Zwróciła także uwagę, że w związku z epidemią nie nastąpiło zmniejszenie liczby zarejestrowanych cudzoziemców.
“Od lutego do kwietnia ubyło z rejestru około 48 tys. cudzoziemców, to jest ok. 7 proc. To jest wskaźnik porównywalny z tym, który już osiągaliśmy” – zaznaczyła.
Szefowa ZUS przyznała także, że w marcu zanotowano historycznie najwyższy wskaźnik absencji w związku chorobą lub opieką nad członkiem rodziny. Obecnie – jak podkreśliła – sytuacja wraca do normy.
Uścińska przypomniała także, że wskaźnik waloryzacji składek na ubezpieczenie emerytalne za 2019 wynosi 8,94 proc. “Oznacza to, że w czerwcu dokonamy waloryzacji tego kapitału, który mamy na stanie konta na koniec stycznia tego roku i pomnożymy przez 8,94. Jeżeli ktoś z państwa ma na koncie np. 450 tys. zł, dopiszemy mu w czerwcu 40 tys. 200 zł” – powiedziała prezes ZUS.(PAP)