Magda Linette i Iga Świątek awansowały ze swoimi partnerkami do trzeciej rundy debla.
Polskie tenisistki znakomicie radzą sobie we French Open nie tylko w singlu, ale i w deblu. Magda Linette, która sensacyjnie rozprawiła się w grze pojedynczej z Ashleigh Barty, liderką światowego rankingu (przy 6:1, 2:2 Australijka skreczowała), awansowała w piątek (4 czerwca) do trzeciej rundy debla, rozprawiając się wespół z Bernardą Perą z Kazaszką Zariną Dijas i Rosjanką Warwarą Graczewą.
Polsko-amerykański duet na odniesienie zwycięstwa 6:0, 6:2 potrzebował zaledwie 64 minut. Łupem Linette i Pery padło w tym czasie 61 z 98 rozegranych punktów. Równie dobrze wypadła druga z naszych reprezentantek, Iga Świątek, grająca w parze z Bethanie Mattek-Sands. 20-latka z Raszyna i o 16 lat starsza od niej Amerykanka wygrały w dwóch setach z Anną-Leną Friedsam i Yafan Wang. Niemiecko-chińska para potrafiła nawiązać wyrównaną walkę jedynie w pierwszej odsłonie meczu, którą Świątek i Mattek-Sands wygrały 7:5. W drugim secie polsko-amerykański debel w pełni kontrolował wydarzenia na korcie, kończąc tę partię wygraną 6:3. W trzeciej rundzie turnieju Linette i Pera zagrają z Czeszką Lucie Hradecką i Niemką Laurą Siegemund. Iga Świątek i jej deblowa partnerka zmierzą się ze zwyciężczyniami meczu Su-Wei Hsieh/ Elise Mertens – Amanda Anisimowa/ Anastazja Potapowa.