Liderzy CDU i CSU ubiegają się o nominację koalicji na kanclerza.
W tej sytuacji, w jakiej znalazło się państwo, czyli z odchodzącym kanclerzem, naszym celem jest osiągnięcie jak największej jedności między CDU i CSU, bo stawka jest duża – powiedział lider CDU Armin Laschet, który zamierza ubiegać się o nominację na kandydata centroprawicowej koalicji na kanclerza Niemiec. Konkurentem Lascheta będzie lider CSU i premier Bawarii Markus Soder, który już ogłosił swą kandydaturę.
Obaj politycy podkreślali, że ważna jest dla nich polityczna jedność po ustąpieniu Angeli Merkel, która zapowiedziała, że nie będzie już ubiegać się o stanowisko szefa niemieckiego rządu.
– Gdyby zdecydowana większość CDU była gotowa mnie wesprzeć, to byłoby dobrze, ale gdyby CDU podjęła inną decyzję, to naturalnie bym ją zaakceptował, wraz z CSU i przewodniczącym naszego klubu w Bundestagu – podkreślił Soder.
Choć CSU jest mniejszą partią w koalicji, Markus Soder nie jest bez szans, ponieważ w badaniach opinii wyprzedza Armina Lasheta.
Koalicja zmaga się z problemem wizerunkowym po nagłośnieniu afery z zakupem maseczek. Politycy CDU i CSU pobierali prowizje przy transakcjach, co spotkało się z oburzeniem w Niemczech i skutkowało odejściem z polityki m.in. Nikolasa Loebela z CDU.