Kierowca autobusu zatrzymany po wypadku. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych
Prokuratura w Warszawie wszczęła śledztwo ws. wypadu autobusu na trasie S8, w którym zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych. Kierowca został zatrzymany. Śledczy przekonują, że najistotniejszym dowodem w sprawie będzie opinia toksykologiczna.
Informacje w sprawie przekazała Mirosława Chyr, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
– Prowadzimy śledztwo dotyczące spowodowania katastrofy w ruchu lądowym – powiedziała.
Jak dodała, prokuratorzy dokonali oględzin autobusu, miejsca zdarzenia. Przeprowadzono również sekcję zwłok.
Mirosława Chyr na pytanie, czy prawdziwe są nieoficjalne informacje o tym, że kierowca miał być pod wpływem amfetaminy, odpowiedziała, że śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych.
– Opinia będzie najistotniejszym dowodem i to ona zadecyduje o dalszym etapie postępowania – stwierdziła rzeczniczka.
Według informacji, które przekazała prokuratura cztery osoby wciąż przebywają w szpitalu. Jedna jest w stanie ciężkim. Hospitalizowany jest również kierowca autobusu.
– Mężczyzna został zatrzymany, nie został jeszcze przesłuchany – sprecyzowała prokurator.