PolskaJej “elektryk” spłonął w garażu, od pół roku czeka na odszkodowanie

Jej “elektryk” spłonął w garażu, od pół roku czeka na odszkodowanie

Pani Kamila tylko pół roku cieszyła się samochodem elektrycznym. Jej auto spłonęło w garażu. Ubezpieczyciel nie chciał wypłacić odszkodowania bo uznał, że przyczyną pożaru była wada fabryczna pojazdu. Ale to nie jedyny problem, z którym musiała się zmierzyć użytkowniczka elektryka.

Jej “elektryk” spłonął w garażu, od pół roku czeka na odszkodowanie

(materiał reporterów programu “Uwaga” TVN)

W ubiegłym roku w Polsce spłonęło 8 353 samochody. Tylko 7 z nich to auta elektryczne, a 13 – hybrydy. Choć pożary nowoczesnych aut zasilanych bateriami są rzadkie, budzą duże emocje. Wystarczy, że pojawi się informacja o pożarze jakiegokolwiek samochodu na drodze, a już w postach na forach internauci komentują, że to musiał być elektryk.

Gaszenie elektryków

– Pożary samochodów, czy to spalinowych czy elektrycznych, są widowiskowe z tego względu, że materiały, z których są stworzone, a dokładnie ich wnętrza, bardzo szybko się spalają, z dużą ilością ciepła jak i dymu – mówi mł. bryg. Artur Laudy, oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy.

A czy samo gaszenie aut elektrycznych jest trudniejsze niż spalinowych?

– To zależy, czy akumulatory główne zostały objęte pożarem. Jeżeli nie, to mamy standardową procedurę jak dla aut spalinowych, tylko z tą uwagą, że musimy na końcu ugaszenia pożaru skontrolować czy temperatura osłon akumulatorów nie wzrosła i czy nie rośnie – wyjaśnia mł. bryg. Artur Laudy.

W tym roku w Polsce spaliły się cztery elektryki. W marcu w Tuchomiu strażacy przez blisko 21 godzin gasili pojazd elektryczny, by w końcu użyć kontenera gaśniczego wypełnionego wodą. Taki sam sprzęt jest na wyposażeniu straży pożarnej w Warszawie.

– Kontener został zaprojektowany do tego, aby można było wciągnąć do niego auto, które ma podwyższoną temperaturę ogniw i odizolować je od otoczenia. Po drugie używa się kontenera po to, by móc skutecznie pracować z autem, aby obniżyć jego temperaturę. Jedną z możliwości jest zalanie ogniw wodą, czyli uzyskanie takiego poziomu wody w kontenerze, aby podwozie auta było pod wodą – opowiada mł. bryg. Artur Laudy.

Aut elektrycznych przybywa więc naszych kontenerów też będzie więcej, z tym, że nasze procedury mówią, że można te auta gasić bez użycia specjalnych kontenerów – dodaje mł. bryg. Laudy.

Przy gaszeniu auta elektrycznego w Gdańsku w maju tego roku kontener nie był potrzebny. Akcja strażaków trwała 5 godzin, z czego najwięcej czasu zajęło chłodzenie baterii.

– Po ugaszeniu ognia podawaliśmy intensywnie prądy wody, żeby schłodzić baterie. Po około półtorej godzinie zakończyliśmy podawanie wody i przystąpiliśmy do sprawdzenia temperatury baterii przez około trzy godziny, żeby mieć pewność, że bateria w tym momencie ponownie się nie nagrzewa – mówi bryg. Jacek Jakóbczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. I dodaje: – Jeśli chodzi o miasto Gdańsk, to było pierwsze zdarzenie tego typu, czyli pożar pojazdu o napędzie elektrycznym.

Przyszłość?

Samochody elektryczne mają być przyszłością motoryzacji. Są zeroemisyjne, ale czy bezproblemowe? Z czym tak naprawdę mierzą się użytkownicy samochodów elektrycznych?
W większości dużych miast w Polsce samochody elektryczne mają przywileje. Mogą poruszać się buspasami oraz parkować za darmo. Zachętą do kupna elektrycznego samochodu ma być również dofinasowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Z programu „Mój elektryk” dostać można 27 tysięcy złotych.

– Decydując się na elektryczne auto chciałam wygenerować oszczędności. Ceny paliw w Polsce wzrosły, a mam w domu panele fotowoltaiczne i koszt ładowania samochodu był zdecydowanie mniejszy niż tankowanie. 27 tys. zł dotacji to też była zachęta – przyznaje Kamila Szmulik.

Pani Kamila nie jeździ już samochodem elektrycznym. Pojazd zasilany bateriami kupiła w autoryzowanym salonie rok temu. Niestety nie cieszyła się nim długo. Po pół roku użytkowania auto spłonęło stojąc w garażu.

– Samochód nie ładował się, bo zwykle w dzień nie ładowałam auta, robiłam to na wieczór, bo wtedy w domu jest mniejszy pobór prądu – mówi Szmulik.

Około godz. 13 pani Kamila usłyszała duży huk.

Wybiegliśmy z domu i już się tam paliło. Brama garażowa była wygięta, było dużo dymu – opowiada kobieta.

Na miejsce przyjechała straż pożarna.

Trzy wozy i dużo strażaków – mówi pani Kamila. I dodaje: – Po wszystkim strażacy wypchnęli pojazd na podjazd i zostawili. Ugasili pożar, stwierdzili, że nie palą się baterie w samochodzie więc dalej musieliśmy radzić sobie sami.

Strażacy wstępnie ustalili, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w garażu. Jednak ekspert powołany przez ubezpieczyciela auta orzekł, że przyczyną ognia było zwarcie instalacji w samochodzie z powodu wady fabrycznej pojazdu. Z tego powodu odmówiono wypłaty odszkodowania z tytułu szkody całkowitej.

– To nie były oględziny auta. Pan wysiadł z samochodu, zapalił trzy papierosy, zrobił 10 zdjęć i pojechał. Stwierdził, że była to wada fabryczna samochodu – mówi pani Kamila. I dodaje: – Byłam w szoku, myślałam, że uda się to ogarnąć w krótkim tempie. Potrzebny był jednak adwokat i biegły pożarnictwa.

Opinia eksperta posiadającego uprawnienia biegłego sądowego w zakresie pożarnictwa wykazała, że to nie wada auta była przyczyną pożaru, lecz zwarcie w instalacji elektrycznej garażu zasilanej przez panele fotowoltaiczne. Wynagrodzenie za ekspertyzę – 3,5 tysiąca złotych – pani Kamila musiała zapłacić sama.

Problem z uzyskaniem odszkodowania nie był jedynym kłopotem pani Kamili. Okazało się, że musi ona zwrócić 22 tysiące złotych dotacji, bo Bank Ochrony Środowiska uznał, że auto zostało skradzione.

Pani Kamila wielokrotnie chciała wyjaśniać sprawę dzwoniąc do banku i wysyłając maile z prośbą o kontakt.

Chyba sześć razy dzwoniłam do banku, wysłałam też dwa maile – precyzuje kobieta.

W umowie dotacji zaznaczono, że jeśli zniszczenie pojazdu nastąpiło na skutek siły wyższej, to bank może odstąpić od żądania zwrotu dotacji. Wystarczyło zatem, żeby pracownik banku poinformował panią Kamilę, by jak najszybciej złożyła odpowiedni wniosek.

Chcieliśmy porozmawiać z przedstawicielem Banku Ochrony Środowiska. Ten jednak powołując się na tajemnicę bankową odmówił wypowiedzi dotyczącej zwrotu dotacji. W odpowiedzi na prośbę o rozmowę odesłano nas do szczegółowych zapisów umowy programu „Mój elektryk”.

– To było jakby ktoś wziął tę sprawę popatrzył, zrobił kopiuj wklej i do widzenia. Nie zgłębił się, w to, że przyczyną był pożar, że samochód spłonął i nikt go nie ukradł – mówi pani Kamila.

Utylizacja

Wrak samochodu elektrycznego pani Kamili przez pół roku stał przed jej domem. Nie wiadomo, czy związane to było z kwestią odpowiedzialności ubezpieczyciela, czy też z brakiem chętnych do transportu wraków samochodów elektrycznych.

– Nawet przy samym wprowadzaniu na lawetę istnieje możliwość uszkodzenia. Dlatego osoby, które trudnią się holowaniem pojazdów unikają odbierania pojazdów elektrycznych, żeby ich środek transportu ewentualnie nie uległ zniszczeniu – mówi Adam Małyszko, prezes stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów.

Firma pana Adama specjalizuje się w odzyskiwaniu nieuszkodzonych części z samochodów powypadkowych w tym baterii z hybryd i elektryków. Zapytaliśmy mężczyznę, czy wrak samochodu elektrycznego lub hybrydowego jest tykającą bombą.

– Nie. Zagrożenie jest w zasadzie przez 10 minut od przyjęcia auta, do momentu usunięcia bezpiecznika baterii. Później postępujemy z pojazdem jak z każdym innym. Nie ma dużej obawy, że podczas dalszego demontażu pojawi się inne zdarzenie niż w autach o silniku spalinowym – mówi Adam Małyszko.

Jestem po tym wszystkim na minusie. Bez samochodu, z problemami i bez wypłaconej gotówki – mówi pani Kamila i dodaje: – Nie mam nic do samochodów elektrycznych, nie jestem ich przeciwniczką, ale teraz jestem ostrożniejsza.

Kobieta nie myśli na razie o kolejnym samochodzie elektrycznym. Pół roku od pożaru cały czas czeka na decyzje w sprawie wypłaty odszkodowania i martwi się, że będzie musiała zwrócić dotację.

odszkodowaniesamochód elektrycznyubezpieczenie

Wybrane dla Ciebie

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez iPolska24, Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz Zaufanych Partnerów WP (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody iPolska24, Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz Zaufani Partnerzy WP będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych iPolska24 może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz Zaufanych Partnerów WP są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz Zaufani Partnerzy WP mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz Zaufani Partnerzy WP również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes iPolska24, Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce WP, z których WP może przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów IAB i Zaufanych Partnerów WP z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności iPolska24.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności iPolska24.