Jaśkowiak: prawybory są okazją, aby PO zdefiniowała się jako formacja polityczna
Prawybory są okazją do tego, aby Platforma Obywatelska zdefiniowała się jako formacja polityczna – mówił w poniedziałek w Łodzi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, uczestniczący w prawyborach na kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta.
Jaśkowiak, który bierze udział w prawyborach na kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, spotkał się w poniedziałek w Łodzi z członkami lokalnych struktur PO.
Zdaniem prezydenta Poznania, definiując charakter PO, należy oprzeć się na terminologii obowiązującej w Europie Zachodniej. “Jeżeli konserwatyzm – to jak w Wielkiej Brytanii, jeśli chadeckość – to według takich kryteriów jak w Niemczech. Jeżeli tolerancja – to również taka, jaką widzimy w Europie” – wyjaśnił. Dodał, że dla niego paradoksem jest fakt, iż konserwatywna partią określa się w kraju ugrupowanie, które ma w sobie socjalizm z elementami narodowymi. “Jestem za tym, aby nazywać po imieniu program partii” – podkreślił.
Na briefingu z udziałem parlamentarzystów Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej i Cezarego Grabarczyka, Jaśkowiak odnosił się również do spraw dotyczących regionu łódzkiego. Jako “wielką, niewykorzystaną szansę dla Łodzi” przedstawił zerwanie kontraktu z Airbus Helicopters, dzięki któremu do Polski miało trafić 50 śmigłowców caracal; części do nich produkować miały Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi.
Jaśkowiak przypomniał też o sprawie rozbudowy Nowego Jedwabnego Szlaku, czyli bezpośredniego połączenia kolejowego między Europą i Chinami. Zdaniem prezydenta Poznania, również i w tym przypadku Antoni Macierewicz – pełniąc funkcję ministra obrony narodowej – uniemożliwił rozwój projektu, który miał przebiegać w oparciu o tereny wojskowe w Łodzi.
W partyjnych prawyborach, które mają 14 grudnia wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, obok prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka uczestniczy wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Jej wizytę w Łodzi i spotkania z członkami PO zaplanowano na wtorek.