Hongkong na rozdrożu. Nowe prawo bezpieczeństwa Narodowego a przyszłość międzynarodowego centrum biznesu.
Hongkong, niegdyś uważany za perłę globalnych finansów, stoi w obliczu nowych wyzwań, które mogą zaważyć na jego przyszłości jako międzynarodowego hubu biznesowego. Wprowadzenie surowego prawa dotyczącego bezpieczeństwa narodowego, art. 23, wzbudza obawy o przyszłość wolności słowa i działalności przedsiębiorstw w mieście.
Zmiany te, w połączeniu z rosnącym napięciem między USA a Chinami, skłaniają zagranicznych inwestorów do poszukiwania alternatywnych lokalizacji dla swojego kapitału.
Art. 23, mający na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego, według władz Hongkongu ma zapewnić miastu stabilność. Krytycy jednak alarmują, że otwiera on drogę do tłumienia wszelkiej opozycji i może prowadzić do wyroków dożywocia za szeroko interpretowane przestępstwa.
Wpływ na gospodarkę i biznes w Hongkongu jest już widoczny. Branża nieruchomości komercyjnych odnotowuje spadek wartości, a biurowce oraz sklepy świecą pustkami. Pandemia COVID-19 i polityka “zero COVID” dodatkowo skomplikowały sytuację, prowadząc do znacznego spadku liczby turystów. Wartość indeksu Hang Seng spadła o ponad 40% od 2019 roku, a Singapur coraz śmielej rywalizuje z Hongkongiem w sektorze finansowym.
Mimo zapewnień władz o niezależności sądownictwa, szczególnie w sprawach komercyjnych, pojawiają się obawy dotyczące wyboru sędziów do spraw bezpieczeństwa narodowego przez dyrektora wykonawczego miasta. Przedsiębiorstwa muszą teraz podejmować dodatkowe środki ostrożności, aby zminimalizować ryzyko polityczne, co generuje nowe koszty i obniża efektywność.
Prawo wprowadzone przez Pekin wymaga teraz oficjalnej zgody chińskich firm na notowanie za granicą, co utrudnia proces i spowalnia wzrost Hongkongu jako światowego centrum IPO. To wszystko prowadzi do zaniepokojenia wśród międzynarodowych inwestorów i lokalnych przedsiębiorców.
Hongkong stoi przed wyzwaniem, jak pogodzić potrzebę bezpieczeństwa narodowego z utrzymaniem swojej pozycji jako wolne i otwarte społeczeństwo, które przyciąga zagraniczny kapitał. Jak dotąd, obawy o przyszłość miasta jako centrum finansowego rosną, a jego status jest coraz bardziej zagrożony. Czy Hongkong znajdzie sposób na odnowienie swojego wizerunku i utrzymanie pozycji na międzynarodowej scenie finansowej, czy też stanie się ofiarą rosnącej dominacji Pekinu? Tylko czas pokaże.