Floryda zmaga się ze wzrostem przypadków zakażenia mięsożerną bakterią po przejściu huraganów
Po przejściu dwóch niszczycielskich huraganów, Helene i Milton, na Florydzie odnotowano gwałtowny wzrost zakażeń niebezpieczną bakterią Vibrio vulnificus, nazywaną również mięsożerną bakterią.
Patogen ten może powodować martwicę tkanek, a w niektórych przypadkach prowadzi do śmierci. Jak wynika z danych Departamentu Zdrowia Florydy, liczba potwierdzonych przypadków wzrosła do 76 w bieżącym roku.
Skok zachorowań po huraganach
Huragany Helene i Milton, które uderzyły w północno-zachodnią oraz środkową część Florydy, nie tylko zniszczyły infrastrukturę, ale także przyczyniły się do zwiększonego ryzyka zakażeń Vibrio vulnificus. W wyniku powodzi i podtopień, bakteria, która naturalnie występuje w ciepłych, słonych wodach przybrzeżnych, znalazła idealne warunki do rozwoju. Najwięcej przypadków zakażeń odnotowano w hrabstwach Hillsborough i Pinellas w zatoce Tampa, gdzie po przejściu huraganów doszło do poważnych podtopień. Przed nadejściem Helene hrabstwo Pinellas nie miało żadnych potwierdzonych przypadków, teraz liczba ta wzrosła do 13. W Hillsborough odnotowano już 7 przypadków.
Vibrio vulnificus – zagrożenie w skażonej wodzie
Zakażenia Vibrio vulnificus są związane głównie z kontaktem z zanieczyszczoną wodą lub spożyciem źle przygotowanych owoców morza. Osoby z osłabionym układem odpornościowym, schorzeniami wątroby lub otwartymi ranami są szczególnie narażone na infekcje. Choroba może prowadzić do martwiczego zapalenia powięzi, poważnej infekcji, która często kończy się martwicą tkanek.
Środki ostrożności
W związku z rosnącą liczbą zachorowań, Departament Zdrowia Florydy zaapelował do mieszkańców o unikanie kontaktu z wodami powodziowymi, które mogą być zanieczyszczone bakterią. Osoby, które muszą mieć kontakt z taką wodą, są proszone o zasłanianie ran wodoodpornymi opatrunkami i ich dokładne przemywanie czystą wodą.
Choć nie jest to pierwszy raz, kiedy huragany spowodowały wzrost liczby zakażeń Vibrio vulnificus – po huraganie Ian w 2022 r. odnotowano 29 przypadków – obecna sytuacja wymaga szczególnej uwagi. Według danych Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), w Stanach Zjednoczonych rocznie zgłaszanych jest od 150 do 200 przypadków zakażeń tą bakterią, z czego jeden na pięć kończy się śmiercią.