Dzień Zaduszny, historia święta
W Dzień Zaduszny wspominamy wszystkich wiernych zmarłych, którzy stają przed oczyma naszej duszy, obrazy ludzi, których utraciliśmy. Nosimy te obrazy w pamięci naszego serca nawet wtedy, gdy przytłoczeni ciężarem codziennych obowiązków zdajemy się o nich nie pamiętać – powiedział w rozmowie z PAP metropolita lubelski abp Stanisław Budzik.
Dodał, że na początku listopadowych dni nasi zmarli stają się nam szczególnie bliscy.
“Smutek i żal to uczucia głęboko ludzkie i nie trzeba się ich wstydzić. Ale my, chrześcijanie, smucimy się inaczej niż ci, którzy nie mają nadziei. Bo my mamy nadzieję. Jest nią Chrystus, który w Ewangelii nazywa siebie Drogą, Prawdą i Życiem. Wierzymy, że nasi zmarli, chociaż nie ma ich wśród nas, żyją przez Chrystusa i z Chrystusem. Każdy, kto szedł przez życie z Chrystusem i z Chrystusem życie zakończył, razem z Chrystusem zmartwychwstanie” – powiedział w rozmowie z PAP abp Budzik.
Podkreślił jednocześnie, że wierzymy z całym Kościołem, że nasi zmarli żyją, że związani jesteśmy z nimi niewidzialnymi, ale rzeczywistymi więzami świętych obcowania, o którym mówi nasze wyznanie wiary.
Zapytany, co czynią zmarli dla nas, abp Budzik odpowiedział: “Jeżeli wyznajemy wiarę w świętych obcowanie, a więc we wspólną wymianę darów, pomiędzy tymi, co już odeszli, a tymi, co jeszcze pielgrzymują, to musi istnieć również możliwość łączności i pomocy z tamtej strony w naszym kierunku. Dzień Zaduszny to szczególny dzień – dzień, w którym umarli mówią do żyjących. Wsłuchajmy się w ich głos i podejmijmy z nimi dialog. Nasi zmarli chcą nam dziś pomóc w potrójny sposób”.
Najpierw – jak wyjaśnił abp Budzik – pragną się z nami pojednać.
Po drugie nasi zmarli pragną nam ofiarować łączność ze sobą.
Po trzecie nasi zmarli pragną podzielić się z nami tym, co dla nich najcenniejsze: bliskością Boga.
Dodał, że w Dzień Zaduszny umarli mówią do żyjących. “Wsłuchajmy się w ich głos i podejmijmy z nimi dialog. Przyjmijmy ich dar pojednania, łączmy się z nimi przez wiarę i modlitwę, szukajmy za ich pośrednictwem bliskości Boga. I spieszmy się kochać ludzi, dopóki są z nami, dopóki nam towarzyszą w drodze” – zaznaczył abp Budzik.
Obchody Dnia Zadusznego zapoczątkował w chrześcijaństwie w roku 998 opat z Cluny Odilon, jako przeciwwagę dla pogańskich obrządków czczących zmarłych. Na dzień modlitw za dusze zmarłych – stąd nazwa “Zaduszki” – wyznaczył pierwszy dzień po Wszystkich Świętych.
Tradycja modlitwy za osoby zmarłe, które czekają na spotkanie z Bogiem w niebie, sięga czasów biblijnych. Pierwsze wzmianki o modlitwie i złożeniu ofiary przebłagalnej za tych, którzy odeszli z tego świata, są w Starym Testamencie.