DZIĘKI CZUJNOŚCI SĄSIADÓW I SZYBKIEJ REAKCJI SŁUŻB NIE DOSZŁO DO TRAGEDII
Lubińscy policjanci zatrzymali kompletnie pijaną matkę 3-miesięcznej dziewczynki, jej konkubenta i brata. Dziecka nie było słychać w mieszkaniu, więc zaniepokojeni sąsiedzi zadzwonili na Policję. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, pracowników MOPS-u i strażaków udało się uratować dziecko, które było już w bardzo złym stanie zdrowia. Podejrzewani trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty.
W ubiegłym tygodniu oficer dyżurny lubińskiej policji został powiadomiony przez zaniepokojonych sąsiadów, że w jednym z mieszkań na osiedlu Przylesie może przebywać nietrzeźwa kobieta, która sprawuje opiekę nad 3-miesięcznym dzieckiem.Policjant niezwłocznie skierował patrol z wydziału prewencji pod wskazany adres. Na miejscu funkcjonariusze zastali pracownice MOPS-u, które przekazały informacje od sąsiadów, że matka tego dziecka była tak pijana, że została wniesiona do mieszkania. Pod drzwiami leżał nietrzeźwy konkubent kobiety. Pomimo wielokrotnego pukania, dobijania się do drzwi, nikt ich nie otworzył. Nie było również słychać odgłosów dziecka.Na miejsce została wezwana straż pożarna. Po dostaniu się do wnętrza, funkcjonariusze i pracownicy socjalni zastali kompletnie pijaną matkę leżącą na łóżku wraz z dzieckiem, które było wycieńczone i bardzo zaniedbane. Z tego też względu niezbędne było udzielenie pomocy maleństwu. W mieszkaniu znajdował się również kompletnie pijany wujek dziewczynki, który miał się nią opiekować pod nieobecność matki.Policjanci zatrzymali w tej sprawie 40-letnią matkę, jej 41-letniego brata i 49-letniego konkubenta. Dziecko trafiło pod opiekę lekarzy. Po przebadaniu na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że wszyscy mają blisko 3 promile. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia może im grozić do 5 lat więzienia.