Cyklon Ianos uderzył w Grecję. Co najmniej dwie osoby zginęły
Nie żyją co najmniej dwie osoby po przejściu potężnego cyklonu nad Grecją. Najpierw nawałnica przeszła przez popularne nadmorskie kurorty – potem uderzyła w środkową część kraju. Na zdjęciach skutki przejścia cyklonu na wyspie Korfu.
Największe zniszczenia są w mieście Karditsa i okolicznych wsiach w środkowej części Grecji. Tam, woda uszkodziła budynki, drogi i zniszczyła mosty. Pobliska rzeka wylała i przerwała wały przeciwpowodziowe – zalane są pola uprawne, gospodarstwa rolne i cmentarz.
Hodowcy zwierząt ratowali swoje owce niosąc je przez wodę sięgającą do pasa. Co najmniej dwie osoby są zaginione. 40-letnia kobieta została porwana przez rwącą wodę, chcąc przejechać samochodem przez zalaną drogę. W tym samym regionie zaginał też rolnik. Zawieszono część połączeń kolejowych na północy kraju. Są też przerwy w dostawie prądu.
Tego typu cyklony po raz pierwszy pojawiły się w Grecji już 25 lat temu. Od kilku ostatnich lat pojawiają się coraz częściej. Ostatni raz podobny żywioł uderzył w greckie wyspy w 2018 roku. Zginęło wtedy 25 osób, a setki zostało bez dachu nad głową.