Co dziesiąty wypadek na autostradzie to skutek zmęczenia kierowcy
Co dziesiąty wypadek na autostradzie spowodowany jest zmęczeniem lub zaśnięciem kierowcy – wynika z policyjnych statystyk. Policjanci i służby autostradowe zachęcają, by nie rezygnować z przerw w podróży i z odpoczynku podczas wakacyjnych wyjazdów.
Na 415 wypadków, do których doszło na polskich autostradach w 2019 roku, zmęczenie lub zaśnięcie za kierownicą było przyczyną ponad 40. Eksperci wskazują, że polscy kierowcy muszą nauczyć się odpowiedniego planowania przerw w podróży – najlepiej co 2 godziny lub szybciej, jeśli odczuwamy zmęczenie.
Renata Rychlewska, rzeczniczka spółki Autostrada Eksploatacja, zajmującej się bieżącym utrzymaniem płatnej autostrady A2 na odcinku Świecko – Konin przyznała, że choć podróżowanie autostradą lub drogą szybkiego ruchu jest bardzo bezpieczne, prosta, bezkolizyjna i długa jazda, może powodować u kierowców znużenie.
Tomasz Zagajewski z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, współorganizator akcji Bezpieczna Autostrada wskazał, że częstym błędem popełnianym przez kierowców jest traktowanie czasu na zatankowanie auta jako przerwy w podróży.
Służby autostradowe zachęcają do robienia regularnych postojów w miejscach obsługi podróżnych (MOP). Jak podkreśliła rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej Anna Ciamciak, w MOP-ach kierowcy mogą się bezpiecznie zatrzymać, napić kawy, odświeżyć i odpocząć przed dalszą jazdą. Wskazała też, że przy części z nich funkcjonują restauracje i place zabaw – szczególnie istotne w przypadku planowania podróży z dziećmi.
Ciamciak dodała, że na autostradzie nie warto odkładać przerwy w podróży do ostatniej chwili, bo może okazać się, że właśnie minęliśmy MOP, a kolejny parking, na którym możemy się zatrzymać znajduje się kilkadziesiąt kilometrów dalej.