Brutalne tortury i niewola: Dwaj mężczyźni przypalali znajomego opalarką i grozili wiertarką
Dwaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję pod zarzutem brutalnego pozbawienia wolności swojego znajomego. 37-letni pokrzywdzony był przez kilka godzin przetrzymywany wbrew swojej woli, skrępowany przewodem elektrycznym, bity, przypalany opalarką, a nawet zagrożony przewierceniem stopy wiertarką.
Konflikt o alkohol zakończony przemocą
Do zdarzenia doszło podczas wspólnego spotkania, na którym spożywano alkohol. Między uczestnikami wywiązała się kłótnia na tle rzekomego nierozliczenia się za zakupione alkohol i papierosy. W efekcie dwóch 41-letnich mężczyzn zaatakowało 37-latka, używając przewodu elektrycznego do skrępowania jego rąk i nóg. Następnie poddali go torturom, przypalając jego ciało opalarką i grożąc wiertarką. Ofiara doznała poważnych obrażeń, w tym oparzeń i licznych potłuczeń.
Reakcja policji i zatrzymanie sprawców
Po kilku dniach od incydentu, 37-letni pokrzywdzony zdołał zgłosić sprawę na policję. Funkcjonariusze z Garwolina i Łaskarzewa szybko dotarli do miejsca przestępstwa, gdzie zabezpieczyli narzędzia użyte podczas ataku oraz inne dowody. Dwaj napastnicy zostali natychmiast zatrzymani.
W piątek, 15 listopada 2024 r., obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Na wniosek policji i prokuratury sąd zdecydował o zastosowaniu wobec nich tymczasowego aresztu na trzy miesiące. W poniedziałek, 18 listopada, zostali przetransportowani do zakładu karnego.
Surowa kara za wyjątkowo brutalne przestępstwo
Za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem sprawcom grozi nawet 25 lat więzienia. Policja i prokuratura podkreślają, że tego rodzaju przestępstwa są traktowane z najwyższą powagą.