Berlin boryka się z kryzysem migracyjnym: Konieczna natychmiastowa rozbudowa miejsc dla uchodźców
Berlin stoi w obliczu bezprecedensowego wyzwania migracyjnego. Ze względu na nagły wzrost liczby osób ubiegających się o azyl, stolica Niemiec musi niezwłocznie znaleźć zakwaterowanie dla tysięcy uchodźców.
W ciągu najbliższych miesięcy miasto spodziewa się przyjazdu ponad 10 000 uchodźców, w tym Syryjczyków, Kurdów z Turcji oraz Afgańczyków. Spośród nich, szacuje się, że jedna trzecia zostanie na stałe w Berlinie.
Obecna sytuacja mieszkaniowa dla tych osób jest daleka od zadowalającej. Niemal wszystkie dostępne schroniska są pełne, a jedynie niewielka liczba miejsc pozostaje dostępna dla nowo przybyłych. Te wolne miejsca są niezbędne dla grupy chorych Syryjczyków, którzy obecnie znajdują się w Libanie, jak podaje rzecznik berlińskiego urzędu ds. uchodźców, Sascha Langenbach.
W odpowiedzi na rosnący kryzys, lokalne władze podjęły decyzję o rozszerzeniu infrastruktury. W szczególności, Dirk Stettner, lider frakcji CDU w Berlinie, podkreślił konieczność rozbudowy miejsc noclegowych w rejonach byłyh lotnisk Tegel i Tempelhof. Ostateczne ustalenia wskazują na budowę dwóch nowych hal w Tegel, które pomieszczą 600 osób, oraz wynajem 1500 miejsc w hotelach i hostelach. Dodatkowo, w okolicach Tempelhof planuje się wykorzystanie parkingu P-2 i kolejnego hangaru, co razem da dodatkowe 700 miejsc dla uchodźców.
Chociaż te środki są krokiem w kierunku złagodzenia obecnych napięć, Berlin musi kontynuować wysiłki na rzecz zapewnienia długoterminowych rozwiązań dla tysięcy ludzi poszukujących schronienia.