Barcelona na czele Europy z najwyższym podatkiem turystycznym? Nowe stawki już od 2026 roku
Od 2026 roku turyści odwiedzający Barcelonę mogą zapłacić znacznie wyższy podatek turystyczny. Regionalny rząd Katalonii zapowiedział podwojenie obecnych stawek, co może sprawić, że stolica regionu stanie się miastem z najwyższą tego typu opłatą w Europie. W niektórych przypadkach koszt ten może wynieść nawet 15 euro za noc.
Podwyżki podatku turystycznego w Barcelonie
Zmiany w opłatach zostały ogłoszone przez ministrę gospodarki Generalitat, Alicię Romero, oraz liderkę lewicowej grupy Comuns, Jessicę Albiach. To właśnie Comuns, jako część koalicji wspierającej nowy, socjalistyczny rząd Katalonii, wysunęło postulat zwiększenia opłat pobieranych od turystów.
Zgodnie z nowymi regulacjami, podstawowa stawka podatku turystycznego w Barcelonie wzrośnie z 3,5 do 7 euro za noc. Największy wzrost odczują goście ekskluzywnych, pięciogwiazdkowych hoteli, którzy mogą zostać obciążeni opłatą wynoszącą aż 15 euro za nocleg. W przypadku mieszkań przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy maksymalna stawka ma wynosić 12,5 euro.
Cel zmian: poprawa sytuacji mieszkaniowej
Jak podkreślają przedstawiciele rządu Katalonii, podatek turystyczny ma nie tylko generować dodatkowe wpływy, ale także pomóc w rozwiązaniu problemu dostępności mieszkań. – Turyści, którzy odwiedzają nasze miasto, mogą wnieść niewielki wkład w rozwiązanie najważniejszego problemu, z jakim się zmagamy, czyli braku mieszkań – powiedział rzecznik Comuns, David Cid, w rozmowie z radiem SER Catalunya.
Nowe przepisy przewidują, że 25 proc. środków uzyskanych z połowy wpływów podatkowych będzie przeznaczone na politykę mieszkaniową. Dotychczas całość zebranych funduszy trafiała na promocję turystyki.
Protesty branży turystycznej
Decyzja o podwyższeniu podatku spotkała się z ostrą krytyką ze strony przedstawicieli sektora hotelarskiego i gastronomicznego. Konfederacja Confecat, reprezentująca branżę, ostrzega, że nowe regulacje mogą negatywnie wpłynąć na turystykę, która stanowi kluczowy element gospodarki Barcelony. Organizacja mówi o "duszeniu sektora" i podkreśla, że już obecnie miasto znajduje się w czołówce europejskich metropolii z najwyższymi opłatami pobieranymi od turystów.
Jeśli planowane podwyżki wejdą w życie, Barcelona stanie się liderem pod względem wysokości podatku turystycznego w Europie, wyprzedzając dotychczasowych liderów – Paryż i Rzym. Choć dla lokalnych władz priorytetem jest poprawa sytuacji mieszkaniowej, nie brakuje obaw, że tak drastyczny wzrost kosztów noclegu może zniechęcić część turystów do odwiedzania katalońskiej stolicy.