Awantura na posiedzeniu komisji sprawiedliwości. Rozpatrywano sprawę kobiety, która zmarła w areszcie
Służba Więzienna oraz ministerstwo sprawiedliwości prowadzą dochodzenia ws. 38-letniej kobiety, która zmarła w areszcie na warszawskim Grochowie. Przed śmiercią miała wielokrotnie prosić o pomoc lekarską. Sprawą zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości, na posiedzeniu której doszło do awantury.
– Chciałbym wskazać na bardzo ciekawą zbieżność dat. Piątego lipca na miejscu pojawili się pracownicy biura Rzecznika [Praw Obywatelskich – red.] badający sprawę, a dopiero szóstego lipca dyrektor okręgowy Służby Więziennej występuje do dyrektora aresztu z uwagami dotyczącymi braku monitoringu i nie przesłania protokołu z sekcji zwłok – mówił Adam Bodnar, kiedy przerwał mu przewodniczący komisji. – Jeżeli pan będzie się chciał podzielić tym, co pan zrobił w tej sprawie, pan jako rzecznik, zwołam wtedy odrębne posiedzenie – stwierdził Stanisław Piotrowicz.
Rzecznika bronili posłowie opozycji, którzy chcieli, by Bodnar dokończył swoje przemówienie. Piotrowicz finalnie przystał na ich prośbę, zaznaczając, że robi to, ponieważ taka jest “wola posłów”. W tym momencie zareagowała Krystyna Pawłowicz, która krzyczała, że “nie ma takiej woli posłów”.