Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wkracza do siedziby Orlenu w sprawie zaniżania cen paliw
W środę rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) weszli do siedziby Orlenu w Płocku. Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, działania te były związane ze śledztwem dotyczącym podejrzenia zaniżania cen paliw przez koncern.
Śledztwo prowadzi Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.
Pierwsze informacje o przeszukaniu podało Radio ZET, które doniosło, że agenci zabezpieczyli w Orlenie nośniki danych oraz komputery. Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, potwierdził, że czynności ABW miały związek z ustaleniami poczynionymi w śledztwie dotyczącym podejrzenia zaniżania cen paliw.
Poseł Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza, odniósł się do tej sprawy, przypominając, że interweniował w niej już w październiku ubiegłego roku, zarówno w ABW, jak i w Najwyższej Izbie Kontroli. “Młyny sprawiedliwości mielą powoli, ale skutecznie” – napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo 17 stycznia 2024 roku, dotyczące zawirowań cenowych na stacjach Orlenu przed wyborami parlamentarnymi. W okresie przedwyborczym i po wyborach obserwowano nietypowe zmiany cen paliw na stacjach Orlenu, które nie były zgodne z trendami rynkowymi. Pomimo wzrostu cen ropy na giełdach i osłabienia złotego, ceny paliw na stacjach Orlenu były niższe niż u najbliższych sąsiadów.
Prezes Orlenu, Daniel Obajtek, wcześniej zapewniał, że nie może obniżyć cen paliw, co później okazało się problematyczne, gdy na stacjach zaczęły pojawiać się problemy z dostępnością paliw. Orlen wysłał nawet do stacji komunikat z “nowym standardem” oznaczania dystrybutorów w sytuacjach braku paliwa.
Po wyborach ceny paliw na stacjach Orlenu wzrosły o trzydzieści do czterdziestu groszy za litr. Pomimo spadku cen ropy i umocnienia złotego, ceny paliw nadal rosły. Przedstawiciele koncernu tłumaczyli to niepewnością co do rozwoju konfliktu na Bliskim Wschodzie.
To nie pierwszy raz, gdy ABW przeprowadza działania w siedzibie Orlenu. W marcu agenci również przeszukali biura koncernu, zabezpieczając dokumenty związane z połączeniem z Grupą Lotos oraz podejrzeniem zaniżania cen paliw. Łącznie zabezpieczono 73 gigabajty dokumentów w wersji elektronicznej i 2 terabajty korespondencji z poczty elektronicznej.
- Zabezpieczyliśmy podwójnie, do dwóch spraw, materiał dowodowy – powiedziała w marcu zastępczyni prokuratora okręgowego w Płocku, Monika Mieczykowska.