49‑latek spłonął w drewnianym domku
Gdy strażacy przybyli na miejsce, cała konstrukcja budynku zajęta była ogniem. Dopiero po opanowaniu pożaru strażacy byli w stanie zauważyć, że w domu znajdował się mężczyzna. Niestety nie przeżył.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym drewnianym domku w miejscowoścowi Głowno niedaleko Łodzi. Wiadomo było wcześniej, ze jest opuszczony budynek.
Straż pożarna na miejscu zastała dom cały w płomieniach. Paliła się cała konstrukcja, co uniemożliwiło strażakom wejście do środka. Dopiero po ugaszeniu pożaru w domu znaleziono spalone zwłoki.
Sytuacja została opanowana. Budynek w chwili przyjazdu strażaków na miejsce był całkowicie objęty pożarem. Strażacy wewnątrz znaleźli mężczyznę. Był sam. Na miejscu pracowało 9 zastępów gaśniczych. Ogień został zaprószony albo powstał w wyniku wadliwego działania instalacji elektrycznej. – przekazał Bartłomiej Tomczuk ze straży pożarnej w Strykowie.