Włochy: 27 osób w szpitalu z wirusem przenoszonym przez komary
Włoskie służby zdrowia patrzą z coraz większym niepokojem na rosnącą ilość zachorowań spowodowaną wirusem chikungunya , który roznoszony jest przez tzw. komary tygrysie.
Jak informuje serwis PAP, jak do tej pory zarejestrowano 27 przypadków zachorowań i nie jest wykluczone, że liczba zachorowań wzrośnie. Zachorowania potwierdzono w Rzymie, w stołecznym regionie Lacjum, a także stwierdzono jeden przypadek w Modenie na północy Włoch.
Objawy są bardzo podobne do grypy, a charakterystycznym symptomem jest bardzo wysoka gorączka.
Włosi są coraz bardziej zaniepokojeni, a przedstawiciele służby zdrowia uspokajają, że nie jest to ciężka choroba.
Minister Zdrowia Włoch Beatrice Lorenzin apeluje o natychmiastową dezynsekcję, które objąć ma zarówno tereny publiczne, jak i prywatne. Z kolei służba zdrowia, ze względów bezpieczeństwa, wstrzymała możliwość oddawania krwi, aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się wirusa chikungunya. W sytuacjach kryzysowych krew ma być dostarczona z innych regionów kraju.
Źródło: PAP