Warszawscy policjanci zatrzymali cztery osoby po napadzie w Nadarzynie
Stołeczni policjanci ścigając sprawców rozboju w Wólce Kosowskiej użyli broni; ranny został jeden z mężczyzn – poinformowała w środę stołeczna policja. W tej sprawie zatrzymano cztery osoby.
Jak informuje policja, w środę w godzinach popołudniowych w Nadarzynie doszło do rozboju, podczas którego sprawcy zaatakowali właściciela miejscowego kantoru wymiany walut. Staranowali swoim autem jego samochód, następnie wybili szybę i przez okno wyciągnęli torbę.
Potem zaczęli uciekać w stronę Wólki Kosowskiej. Po przejechaniu kilku kilometrów utknęli w korku. Tu zostali zauważeni przez policjantów. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzał ostrzegawczy, ale to nie pomogło. Kierowca samochodu napastników ruszył przed siebie, taranując inne auta.
Wówczas policjant oddał strzał w kierunku samochodu, raniąc jednego z napastników w nogę. Ranny został przewieziony do szpitala.
“Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji brali udział w pościgu za sprawcami rozboju. W Wólce Kosowskiej padły strzały, w wyniku których jeden z mężczyzn został ranny w nogę” – podała Komenda Stołeczna Policji na Twitterze.
W tej sprawie zatrzymano w sumie cztery osoby. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, wśród zatrzymanych są osoby bardzo dobrze znane warszawskim policjantom.
Na chwilę obecną – ze względu na dobro śledztwa – policja nie udziela więcej informacji. (PAP)