USAID niszczy tajne dokumenty – chaos wokół likwidacji agencji
Pracownicy Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) otrzymali polecenie niszczenia tajnych dokumentów i akt osobowych. Decyzja ta wywołała niepokój wśród pracowników oraz związków zawodowych, szczególnie w kontekście trwającej likwidacji agencji przez administrację prezydenta Donalda Trumpa.
Masowe niszczenie dokumentów
Wewnętrzny e-mail wysłany przez pełniącą obowiązki sekretarza wykonawczego Ericę Y. Carr instruował pracowników, by opróżnili sejfy i dokumenty osobowe z biura w Waszyngtonie, a następnie przystąpili do ich utylizacji. "Najpierw zniszcz jak najwięcej dokumentów, a worki do spalenia zachowaj na później" – brzmiała treść wiadomości.
Standardowo materiały przeznaczone do spalenia są zabezpieczane i przewożone do specjalnych miejsc utylizacji. Tym razem procedura wzbudziła wątpliwości, gdyż w e-mailu zabrakło typowych wytycznych dotyczących przechowywania lub archiwizowania części dokumentacji.
Obawy o zgodność z prawem
Związek zawodowy Amerykańskiego Stowarzyszenia Służby Zagranicznej (AFSA) wyraził zaniepokojenie działaniami USAID, podkreślając, że dokumenty mogą być istotne dla postępowań sądowych dotyczących zwolnień i zamrożonych grantów.
Prawo federalne zobowiązuje agencje rządowe do przechowywania dokumentacji w celach przejrzystości i odpowiedzialności. "Nielegalne niszczenie dokumentacji może mieć poważne konsekwencje prawne" – ostrzegł związek.
Eksperci wskazują, że Ustawa o Dokumentach Federalnych z 1950 roku określa szczegółowe zasady niszczenia materiałów rządowych. Brak wyraźnych instrukcji w e-mailu sprawia, że nie wiadomo, czy przechowywane były kopie dokumentów przeznaczonych do zniszczenia.
Likwidacja USAID i kontrowersje wokół Muska
Administracja Trumpa od momentu objęcia urzędu dąży do likwidacji USAID, argumentując, że jej programy są nieefektywne i marnotrawią pieniądze podatników. Miliarder Elon Musk, który pełni funkcję doradczą w Departamencie Efektywności Rządowej (Doge), otwarcie krytykował agencję, nazywając ją "złem".
W ciągu kilku tygodni USAID został niemal całkowicie zamknięty, a tysiące pracowników zwolniono lub wysłano na urlopy administracyjne. W poniedziałek sekretarz stanu Marco Rubio ogłosił anulowanie 83% programów agencji. "Wstrzymujemy 5200 kontraktów, które pochłonęły miliardy dolarów bez służenia interesom USA" – napisał na platformie X.
Międzynarodowe konsekwencje
Decyzja o likwidacji USAID i zamrożeniu pomocy zagranicznej wywołała zaniepokojenie na arenie międzynarodowej. Wiele organizacji non-profit oraz firm prywatnych, które współpracowały z agencją, zmuszonych było do redukcji etatów.
Wciąż nie jest jasne, jak administracja Trumpa zamierza zarządzać amerykańskimi programami pomocy zagranicznej po likwidacji USAID. Tymczasem zniszczenie dokumentów, mogących zawierać kluczowe informacje, budzi poważne pytania o przejrzystość i konsekwencje prawne tych działań.