Trump ostrzega Iran: "Broń jądrowa? Zagramy ostro, jeśli będzie trzeba!" – USA wracają do stołu negocjacyjnego, ale z twardym warunkiem
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump stanowczo wypowiedział się na temat irańskiego programu nuklearnego, podkreślając, że Iran musi zrezygnować z jakichkolwiek ambicji dotyczących broni jądrowej. W poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami Trump nie wykluczył nawet możliwości militarnej interwencji, jeśli Teheran nie zatrzyma swoich działań.
– Oni nie mogą mieć broni nuklearnej. I nie będą jej mieli. Jeśli trzeba będzie działać ostro – zagramy ostro – zapowiedział prezydent USA.
Nuklearne napięcie i powrót do dialogu
Wypowiedź Trumpa padła zaledwie dwa dni po pierwszym od ośmiu lat spotkaniu dyplomatycznym USA i Iranu, które odbyło się 12 kwietnia w Omanie. Rozmowy były prowadzone w formule pośredniej – każda ze stron przebywała w osobnym pomieszczeniu, a rolę mediatora pełnił szef dyplomacji Omanu, Badr al-Busaidi.
Wbrew twardej retoryce Waszyngtonu, spotkanie określono jako "konstruktywne" i "przyjazne". Kolejna runda rozmów została już zaplanowana na 19 kwietnia w Rzymie.
Trump: "Iran chce się dogadać, ale nie wie jak"
Prezydent USA zaznaczył, że wierzy, iż Iran szuka porozumienia, jednak nie potrafi się do tego zbliżyć. W ostrych słowach odniósł się też do wcześniejszych negocjacji prowadzonych przez administracje demokratyczne.
– Iran był przyzwyczajony do negocjowania z naiwnymi ludźmi. Teraz sytuacja się zmieniła – stwierdził Trump.
Jednocześnie zaznaczył, że życzy Iranowi dobrobytu, ale nie ma mowy o żadnych ustępstwach, dopóki Teheran nie porzuci ambicji nuklearnych.
Teheran: "Broń jądrowa jest sprzeczna z islamem"
Władze Iranu niezmiennie utrzymują, że ich program atomowy ma charakter wyłącznie cywilny, a broń nuklearna jest niezgodna z naukami islamu. Mimo to zarówno Izrael, jak i kraje Zachodu oskarżają Iran o potajemne prace nad wzbogacaniem uranu z myślą o militarnym zastosowaniu.
Sankcje i presja – Biały Dom nie odpuszcza
Równolegle z rozmowami dyplomatycznymi, Stany Zjednoczone kontynuują politykę nacisku gospodarczego, grożąc kolejnymi sankcjami, w tym na irański sektor naftowy. Wcześniejsze ograniczenia eksportowe już mocno uderzyły w gospodarkę Iranu, a Waszyngton zapowiada dalsze kroki, jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem.
Co dalej?
Rozmowy w Rzymie będą kluczowym testem, czy po latach wzajemnych gróźb i izolacji, USA i Iran zdołają osiągnąć kompromis. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że napięcie nie opadnie szybko – zwłaszcza że Trump podkreślił:
– To nie tylko dla nas. To dla całego świata. Świat nie może sobie pozwolić, by Iran miał broń atomową.
Czy rozmowy dyplomatyczne zapobiegną eskalacji, czy świat znów zbliża się do granicy konfliktu? Odpowiedź może nadejść już 19 kwietnia.