Trump kusi wizją trzeciej kadencji. "Chciałbym to zrobić", ale konstytucja mówi inaczej
Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny wywołał polityczną burzę, sugerując, że nie wyklucza ubiegania si ę o trzecią kadencję w Białym Domu. – Chciałbym to zrobić – przyznał dziennikarzom podczas podróży do Azji.
Choć 22. poprawka do konstytucji Stanów Zjednoczonych jednoznacznie zakazuje prezydentom sprawowania urzędu dłużej niż przez dwie kadencje, Trump zdaje się testować granice debaty publicznej. Zaznaczył jednak, że nie zamierza korzystać z kontrowersyjnej luki prawnej – kandydowania w 2028 roku na stanowisko wiceprezydenta. – To zbyt urocze. To nie byłoby właściwe – skomentował.
Nie wiadomo, w jaki sposób Trump mógłby obejść ograniczenia konstytucyjne. Były doradca prezydenta, Steve Bannon, w rozmowie z The Economist stwierdził niedawno, że istnieje "plan" zapewniający Trumpowi trzecią kadencję. – Trump zostanie prezydentem w 2028 roku i ludzie powinni się z tym pogodzić – mówił.
Sam Trump w przeszłości wysyłał sprzeczne sygnały. W marcu br. w CNBC przyznał, że "prawdopodobnie nie" wystartuje ponownie, po czym dodał, że wcale nie żartuje, sugerując możliwość zmiany zdania.
W rozmowie z dziennikarzami na pokładzie Air Force One Trump podkreślał swoje notowania. – Nie myślałem o tym na serio, ale mam najlepsze wyniki w sondażach w historii – zapewniał.
79-letni prezydent wskazał także potencjalnych następców: wiceprezydenta J.D. Vance’a i sekretarza stanu Marco Rubio, których określił mianem "niepowstrzymanych".
Tymczasem po stronie Demokratów również trwają spekulacje. Gubernator Kalifornii Gavin Newsom przyznał, że poważnie rozważa kandydaturę, a była wiceprezydent Kamala Harris stwierdziła, że widzi siebie w roli przyszłej prezydentki.
Aby Trump mógł faktycznie ubiegać się o trzecią kadencję, konieczne byłoby uchylenie 22. poprawki – proces niemal niewykonalny politycznie, wymagający zgody dwóch trzecich Kongresu i ratyfikacji przez 38 stanów. Na razie jego słowa brzmią więc bardziej jak polityczny manifest niż realny plan.