Troje dzieci sprawcami dewastacji na cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej.
Trzej chłopcy – dwaj dwunastolatkowie i trzynastolatek – zniszczyli nagrobki na zabytkowym cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej – wynika z ustaleń tamtejszej policji – poinformował w poniedziałek jej oficer prasowy aspirant sztabowy Roman Szybiak.
“Dotychczasowe ustalenia wskazują, że był to typowy wybryk chuligański, akt wandalizmu. Nie stwierdzono, aby dzieci znajdowały się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających” – powiedział PAP asp. Szybiak.
Sprawa znajdzie finał w sądzie rodzinnym.
Do zniszczenia 67 nagrobków doszło w sobotę przed południem, policję powiadomił zarządca cmentarza. Na miejsce zostały skierowane policyjne patrole, przewodnik z psem tropiącym oraz śledczy z komisariatu III i z wydziału kryminalnego bielskiej komendy. Sprawę potraktowano priorytetowo – czynności na miejscu osobiście nadzorował Komendant Miejski Policji w Bielsku-Białej insp. Krzysztof Herzyk. Przestępstwo zostało zakwalifikowane jako występek znieważania miejsca spoczynku zmarłych oraz uszkodzenia mienia.
Policyjni technicy przeprowadzili na cmentarzu oględziny kryminalistyczne, równocześnie rozpoczęto wszechstronne dochodzenie z udziałem funkcjonariuszy wszystkich pionów. Dzięki zaangażowaniu jednego z przedsiębiorców – właściciela dysponującej systemem monitoringu firmy w okolicy miejsca zdarzenia – udało się ustalić wizerunek podejrzewanych o dokonanie dewastacji. Policjanci ustalili ich tożsamość. Okazali się nimi trzej nastolatkowie – dwaj chłopcy w wieku 12 lat i 13-latek. Wszyscy są mieszkańcami Bielska-Białej.
W niedzielę w godzinach przedpołudniowych cała trójka została ujęta przez stróżów prawa z bielskiej trójki i doprowadzona do komisariatu. Przeprowadzono z ich udziałem czynności dowodowe, podczas których potwierdzono, że są oni sprawcami dewastacji nagrobków na cmentarzu żydowskim i że działali z pobudek chuligańskich. Dwaj 12-latkowie zostali przekazani rodzicom, a 13-latek trafił do policyjnej izby dziecka, gdzie spędził noc. O losie całej trójki zdecyduje niebawem bielski sąd rodzinny.
W sobotę dewastację skomentowała na Facebooku Gmina Wyznaniowa Żydowska, do której należy wpisany na listę zabytków cmentarz. “Dzisiejszy dzień to nie tylko niedopuszczalna profanacja miejsca, ale też cios w historię miasta, oraz wszystkie osoby, które angażują się w ratowanie cmentarza” – napisano. “Nie spoczniemy w dalszych działaniach mających na celu ratowanie i pielęgnowanie historii oraz nauki tolerancji, zrozumienia i wielokulturowości! Nie pozwolimy, aby najpiękniejsze wartości, które naszym wspólnym przodkom pomagały stworzyć to piękne miasto, zostały zatracone!” – oświadczyli przedstawiciele Gminy Żydowskiej.
Sprawa zbulwersowała wiele osób i środowisk. Zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej wyraził zgodę na zorganizowanie zbiórki w portalu zrzutka.pl/ na naprawę wyrządzonych szkód. Do poniedziałku rano zebrano 23 tys. 200 zł. Po zakończeniu postępowania przed sądem rodzinnym zarządca cmentarza będzie mógł wystąpić na drodze cywilnej z roszczeniami wobec rodziców sprawców dewastacji.
Bielski cmentarz żydowski założony został na terenie Aleksandrowic, obecnej dzielnicy miasta, w oparciu o zezwolenie uzyskane w 1849 r. Następnie został powiększony ok. 1880 r. Wówczas wzniesiony został dom przedpogrzebowy. Na kirkucie spoczywa wielu wybitnych mieszkańców miasta, m.in. prof. Michael Berkowitz, sekretarz Teodora Herzla, twórcy syjonizmu, Salomon Pollak, honorowy obywatel miasta, a także Karol Korn, budowniczy wielu spośród najpiękniejszych budynków w mieście. To jedyna żydowska nekropolia w Polsce, na której pochowani zostali czterej muzułmanie – żołnierze, którzy zginęli podczas I wojny światowej.
Pierwsze wzmianki o Żydach w Bielsku pochodzą z XVI w., jednak pierwszy ślad osadnictwa pochodzi z połowy XVII w., kiedy to wymienia się Żyda, który pełnił funkcję poborcy myta i pańskiego arendarza. W przededniu II wojny światowej społeczność żydowska stanowiła prawie 20 proc. liczącej 25 tys. ludności miasta. W Białej pierwsi Żydzi pojawili się pod koniec XVII w. W 1939 r. obywatelami miasta było blisko 4 tys. Żydów, czyli około 13 proc. mieszkańców.