Szef NATO o nowych systemach rakietowych Moskwy
Zachowanie Rosji jest destabilizujące i niebezpieczne – stwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli. Szef Sojuszu skrytykował „nieodpowiedzialną rosyjską retorykę w kwestii broni nuklearnej” oraz wprowadzenie do użytku pocisków manewrujących SSC-8, co spowodowało wycofanie się USA z traktatu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF)
Sekretarz generalny NATO przypomniał ponadto, że Rosja wprowadziła do użytku ponaddźwiękowy system rakiet Avangard. W zeszłym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin podkreślił w wywiadzie telewizyjnym, że wyłącznie jego kraj dysponuje arsenałem hipersonicznym. Przywódca ocenił, że gdy inne kraje zyskają broń ponaddźwiękową, „Rosji uda się je zaskoczyć, bo będzie już posiadała środki do jej zwalczania”.
– Utrzymamy nasze środki odstraszania i obrony, ale nie będziemy powielać działań Rosji. Nie mamy zamiaru rozmieszczać nowych naziemnych pocisków nuklearnych w Europie – zapowiedział Stoltenberg.
Szef Sojuszu zwrócił uwagę na rolę Chin w zapewnieniu światowego bezpieczeństwa. – Na Chinach jako jednej z głównych potęg wojskowych również spoczywa wielka odpowiedzialność. Są rosnącą globalną siłą, więc najwyższy czas, aby Chiny dołączyły do globalnej kontroli zbrojeń – podkreślił sekretarz generalny NATO.
Rosyjskie rakiety Avangard mogą osiągać prędkość nawet 27 machów (27 tys. km/h), a ich poszycie wytrzymuje temperaturę 2 tys. stopni Celsjusza. Dzięki zdolności manewrowania przy prędkości ponaddźwiękowej, system ma być odporny na tarczę antyrakietową. Rakiety mogą przenosić głowice nuklearne.
Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF) obowiązywał od 1987 r. do 2019 r. Porozumienie podpisali ówcześni przywódcy USA i ZSRR – Ronald Reagan i Michaił Gorbaczow. Umowa przewidywała likwidację arsenałów broni pośredniego i średniego zasięgu, a także zabrania jej produkowania, przechowywania i stosowania. Traktat wygasł po tym, jak USA wycofały się z porozumienia 2 sierpnia 2019 r.