ŚwiatSytuacja w Syrii jeszcze gorsza, 70 proc. lekarzy opuściło kraj

Sytuacja w Syrii jeszcze gorsza, 70 proc. lekarzy opuściło kraj

W czasie pandemii sytuacja w Syrii jest jeszcze gorsza, a brak czystej wody i wspólne toalety sprzyjają rozprzestrzenianiu się koronawirusa – zwraca uwagę Polska Misja Medyczna. Wskazuje też, że od początku wojny 70 proc. lekarzy opuściło kraj w obawie o życie.

Sytuacja w Syrii jeszcze gorsza, 70 proc. lekarzy opuściło kraj

Według danych, przekazanych przez tę organizację PAP, w całej Syrii lekarze wykonali ponad 43 tys. testów, u ponad 12 tys. osób zdiagnozowano COVID-19. Duży odsetek chorych stanowią pracownicy służby medycznej.

“Kupić maseczkę czy jedzenie? Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista. Syryjczycy zamieszkujący obozy nie mają takiego dylematu. Brakuje tam wszystkiego, nie tylko żywności. Ludzie z powodu pandemii koronawirusa stracili dorywcze prace, boją się wychodzić, żeby nie zarazić siebie i bliskich. Pandemia przyczyniła się do zapaści w opiece medycznej” – mówi koordynator projektów humanitarnych Polskiej Misji Medycznej (PMM) Małgorzata Olasińska-Chart, cytowana w materiałach przygotowanych przez tę organizację.

PMM informuje także o “medycznym podziemiu”. W północno-zachodniej Syrii nadal trwają naloty, które utrudniają pracę medykom, a ośrodki zdrowia i kliniki zawieszają swoją działalność. Od początku wojny, czyli w ciągu dziewięciu lat, 70 proc. lekarzy opuściło kraj w obawie o swoje życie. Według danych ONZ, lekarze pracują 18 godzin dziennie i mają krytycznie mało środków medycznych oraz lekarstw. System opieki zdrowotnej w Syrii jest przeciążony i nawet stworzenie podziemnej sieci medycznej nie zastąpi w pełni działającego szpitala.

“Brakuje podstawowych środków ochronnych, antybiotyków, aparatury tlenowej. Nie dajemy rady, bo brakuje personelu medycznego, a punktów medycznych jest zbyt mało. W 2019 r. aż 72 z nich zostało zniszczonych przez naloty bombowe. Życie tysięcy ludzi, medyków, pacjentów narażone jest na ogromne ryzyko, które już przed pandemią koronawirusa było zwiększone z uwagi na toczącą się wojnę” – mówi syryjski lekarz dr Abdullah Sharaf ad Din.

Om Ismaila mieszka z mężem, synami, ich żonami i wnukami w podartym namiocie w obozie Al Basheer, w północnym Idlib. Są jedną z 647 rodzin stłoczonych w obozie. W jednym namiocie oprócz dzieci mieszka 12 dorosłych. “Zachowanie bezpiecznego dystansu społecznego jest prawie niemożliwe, współdzielenie toalet stwarza wiele problemów, nie ma maseczek ani środków higienicznych. Zima przyniesie dodatkowe trudności” – opisuje Om Ismail.

Według danych PMM, na Bliskim Wschodzie jedno na troje dzieci żyje w strefie konfliktu zbrojnego. W ciągu ostatniego roku ponad pół mln dzieci zostało przesiedlonych do przepełnionych obozów.

Polska Misja Medyczna pomaga w północno-zachodniej części regionu, dostarczając materiały medyczne i środki ochrony. Zbiera fundusze na antybiotyki, leki, środki medyczne do walki z koronawirusem oraz na protezy dla kolejnych dzieci. Średni koszt antybiotykoterapii jednego dziecka to 30 zł. Informacje o tym, jak wesprzeć działania PMM, są na jej stronie internetowej. (PAP)

Wybrane dla Ciebie