Strzelał do sąsiadki z wiatrówki bo odrzuciła jego zaloty.
Policjanci zatrzymali 41-letniego mieszkańca Tarnobrzega na Podkarpaciu podejrzanego o strzelanie z wiatrówki do sąsiadki. Mężczyzna miał grozić kobiecie pozbawieniem życia, bo odrzuciła jego miłosne zaloty.
Podejrzany usłyszał trzy zarzuty, grozi mu teraz do 3 lat więzienia.
Jak poinformowała w piątek podkarpacka policja, do zdarzenia doszło we wtorek w jednym z bloków Tarnobrzegu. Policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który groził kobiecie i strzelał w jej kierunku z wiatrówki.
Stało się to na klatce schodowej w jednym z bloków przy ul. Dąbrowskiej w Tarnobrzegu. “Będący w tym rejonie patrol natychmiast udał się na miejsce zdarzenia. W trakcie interwencji policjanci ustalili świadków przestępstwa i potwierdzili, że nikt nie został postrzelony” – podała policja.
Mundurowi ustalili, że jeden z lokatorów wyzywał sąsiadkę, z balkonu rzucił w jej kierunku doniczką, a następnie dobijał się do jej mieszkania. Agresywny mężczyzna, widząc kobietę na klatce schodowej, zaczął strzelać do niej z wiatrówki metalowym śrutem. Powodem takiego zachowania było odrzucenie przez kobietę jego zalotów.
41-latek został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji oraz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną.
Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 3 lat więzienia