Polska“Straciłam pieniądze i mam kredyt, którego nie zaciągnęłam” – oszustwa internetowe wciąż powszechne
“Straciłam pieniądze i mam kredyt, którego nie zaciągnęłam” – oszustwa internetowe wciąż powszechne
Rekordziści stracili z kont dziesiątki tysięcy złotych, niektórzy muszą spłacać kredyty, których nigdy nie zaciągali. Jak ustrzec się przed oszustami działającymi na platformach sprzedażowych? Sprzedaż używanych rzeczy przez internet cieszy się rosnącą popularnością. Coraz częściej pojawiają się też informacje o osobach, które nie tylko nie otrzymały zapłaty za sprzedane przedmioty, ale straciły duże pieniądze.
Jedną z bohaterek naszego reportażu jest pani Katarzyna. Kobieta chciała sprzedać kilka używanych rzeczy za pośrednictwem portalu zakupowego. Bardzo szybko otrzymała informację, że ktoś coś od niej kupił.
– Przyszedł mi link z informacją o sprzedaży i niestety kliknęłam. Początkowo nic nie wzbudziło moich podejrzeń. Link przekierowywał bezpośrednio na bank – opowiada pani Katarzyna.
Właśnie klikając w link i podając następnie swoje dane, straciła spore pieniądze także kolejna nasza bohaterka – pani Krystyna.
Czy pani Krystyny nie zastanowiło, po co ze strony kurierskiej ma się logować do strony banku?
– Dostałam wyjaśnienia od osoby, która się ze mną skontaktowała, że to jest po to, żebym od razu dostała pieniądze – przywołuje.
PIN, PESEL?
Coraz częściej, linki otrzymywane przez poszkodowanych, trafiają do specjalistów zajmujących się oszustwami w internecie.
Logowanie z innego urządzenia
Pani Katarzyna, po kliknięciu w link i podaniu danych, zorientowała się już, że coś jest nie tak.
Okazuje się, że ktoś wykonał szybko kilka przelewów. – Jeden przelew był na 2300 zł, inny na 1700 zł, a potem 2800 zł. Później sprawdzałam kolejność zdarzeń, od momentów pierwszych przelewów do momentu ostatniego przelewu, trwało to wszystko jakieś 5-6 minut. W tym czasie dzwoniłam do banku – mówi pani Katarzyna.
Rosnący problem
Ataki na konta osób sprzedających rzeczy poprzez portale internetowe zaczęły nasilać się dwa lata temu. Dane zbierane przez jedną z rządowych instytucji wyraźnie wskazują, że liczba osób oszukanych wzrasta z roku na rok. Oszustwa lub ich próby zgłaszają tysiące osób, a ich liczba wzrosła przez ostatnie lata siedmiokrotnie.
– Czasem udaje się rozbijać takich call canter oszustów. Ci ludzie przychodzą „do pracy” na osiem godzin, żeby przez ten czas okradać w sieci innych ludzi – dodaje Piotr Konieczny.
Kredyty
O skali oszustwa świadczy fakt, że coraz więcej spraw cywilnych toczy się przed sądami. Radca prawny, z którym rozmawialiśmy, reprezentuje kilkuset poszkodowanych, którzy próbują odzyskać swoje pieniądze od banków.
Czy można wygrać z bankiem?
– Jak najbardziej można. Coraz więcej sądów wydaje wyroki zasądzające kwotę utraconych transakcji od banku – przekonuje radca prawny Sebastian Żeleźnicki.
Wcześniej trzeba złożyć jednak reklamację i czekać na jej rozpatrzenie.